[jmuhha]

Mirki jaką radę przekazalibyście sobie w przeszłości, przed pójściem do szkoły?

[tomcio2002]

@jmuhha: nie próbuj walić w nos xd

[trike]

@jmuhha: trenować sztuki walki żeby nie dać se w ryj

[tehacz]

@jmuhha: Nie żałuje bardziej niż poza zwykłą „niewykorzystaną szansą”. Z perspektywy czasu jedyną. Podsumowując, sobie w przeszłości przekazałbym radę „wszycho będzie ok, do your thing” :)

[Lordon]

@naganiaczherculesa: A to co napisałeś to twój i co to ma w związku z czym?

[mefiuk]

nie wchodź na wykop

[novyr9]

@jmuhha: Życie uczy, że początkowe symptomy mogą być bardzo mylne, matematyka wygrywa i mówi - sprawdzaj każdą szansę.

[Mufi]

@jmuhha: Nie nagrywaj przypałowych akcji telefonem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[lajsta77]

@jmuhha: Pierwszego dnia #!$%@? delikatnie jakiejś sierocie klasowej i masz spokój i poważanie do końca szkoły. Tak wyglądały lata 90-te

[Blomex]

@jmuhha: Poradzisz sobie że wszystkim.
Ufaj swojemu osądowi i intuicji.

[spiegelglas]

@jmuhha:

fajnie się was czyta i zdarzyło mi się o tym myśleć i w ogóle o życiu..

i w przypadku licbazy ciężko byłoby mi coś zmienić, gdy się dorastało w nieco dysfunkcyjnej, nie do końca normalnej rodzinie (nie byliśmy patusami, ale normikami też nie); nie było szans na różowe, imprezy, znajomych, dynamiczność, komputer i internet (dobra wtedy luksusowe dla bananów koniec lat 90./pocz. lat 2000., mała miejscowość), żadne tam kursy programowania,

[znmd]

1. Naucz się pisać wnioski o postępowania dyscyplinarne dla nauczycieli, pisma do nadzoru pedagogicznego i skargi do organu prowadzącego szkołę. Nim wyślesz pismo, nauczycieli ostrzegaj tylko raz. Zrób to już w pierwszej klasie, żebyś nie żałował, że za późno na to wpadłeś. Po tym będą chodzić jak w zegarku i przestaną ci utrudniać naukę, a ciebie ogarnie spokój i poczucie sprawiedliwości.

2. Zdrowie psychiczne jest bardzo ważne i trochę wątlejsze niż ci

[cwlmod]

Liceum to było chyba najtrudniejsze mentalnie 3 lata. Totalny przegryw byłem. Nie cierpiałem jakoś bardzo, ale patrząc jak ważny potrafi to być czas to ja go po prostu przespałem pod kamieniem na którym siedzieli moi oprawcy, którymi całe szczęście szybko przestałem się przejmować.

@ruda_stuleja: Mireczku, niestety ty dalej nim jesteś i kompletnie mnie to nie dziwi xD