Wpis z mikrobloga

@santek: Oczywiście. Gimpera można lubić lub nie i każdy ma do tego swoje święte prawo. Osobiście na przykład nie przepadam jakoś mocno za jego postacią, ale współczuje mu z całego serca zaistniałej sytuacji. Bo w skrócie wygląda to tak, że przyszła jakaś lafirynda zachowująca się jak najgorsza patologia i bardzo, bardzo ciężko się to ogląda.
@PiaSTuu: Niestety. Właśnie tak zachowują się osoby z kompleksami a widać, że jej ogromnym kompleksem jest chociażby akceptacja przez społeczeństwo jej wyglądu. I jest to ewidentnie rzecz z którą ta kobieta sobie nie radzi bardzo mocno do tego stopnia, że wpada w furię.