Wpis z mikrobloga

@PMNapierala: ja jestem takiego zdania że powojenna polska pod tym względem była lepsza od II rp bo dzięki przesunięciu granicy i przesiedleniom skończyły się problemy narodowościowe zreszta nie powinno isę patrzeć na historie zerojedynkowo ja na ten przykład jestem w stanie wymienić plusy jak i minusy powojennej polski i nie dziele świata na jednoznacznie zły i dobry bo tak nie jest
Co do granic to wydaje mi się, że IIRP to taki "półśrodek" czyli najgorsza opcja. Dzisiejsze granice sprawiają, że mamy spokój, jednak w tamtych realiach wielu Polaków znalazłoby się poza naszymi granicami. Poza tym trudniej byłoby utrzymać kraje buforowe niż dziś, tak że prędzej czy później i tak ruscy by stanęli pod granicami. Chociaż to też trudne do wyobrażenia, bo jednak zachodnia granica była niemożliwa do ustanowienia w tym stanie. Na odtworzenie