Wpis z mikrobloga

@JohnnyPomielony: Gorzej. Tam jest pewnie kilkadziesiąt tys. ludzi, dla których najdroższe oliwy, alkohole, jedzenie, ubrania, samochody, rezydencje itd. i to w skali świata, a nie Rosji to chleb powszedni przy jednoczesnych dziesiątkach milionów dla któych właśnie taka oliwa to dziwna abstrakcja, a codziennością jest zmurszała chałupa gdzieś 5 tys. km od Moskwy. To jest bardziej przerażające niż gdyby ten kraj był cały głęboko zacofany.
@JohnnyPomielony: Obejrzyj mój profil, zobacz między innymi jak dzisiaj zareagowałem na wyniki wyborów we Francji, połącz kropki (wiem, że to trudne z twoją nikłą inteligencją, ale spróbuj) i zastanów się głęboko nad sobą.

Ale domyślam się, że bycie propagandystą (w twoim przypadku ukraińskim) nie jest łatwe, więc jak będziesz potrzebować jakiejś pomocy, może korepetycji, aby podnieść trochę swój iloraz inteligencji, chociaż czarno to widzę, bo sytuacja jest tragiczna, szczerze mówiąc -