Wpis z mikrobloga

najwazniejsze to dac ludziom wybor - chcecie z biura - ok, chcecie z domu ok, chcecie hybrydowo - ok. Najgorsze co dzis mozna zrobic to narzucic kazdemu jedyna sluszna opcje i wrzucic do jednego wora singlow, dzieciatych, ludzi po 40 z 20 latkami, introwertykow i ekstrawertykow.. a najlepiej jeszcze do jakiegos open space

ja pracuje zdalnie od 2015 i na probe sciagniecia mnie do biura zlozylem od razu wypo, od tamtego czasu
  • Odpowiedz
gdybym nie pracował w IT to może i bym wam uwierzył. A prawda jest taka, że 90% na zdalnym tnie w #!$%@? równo. W najlepszym wypadku jest to Spanie, ale nie brakuje Januszy klepiących drugi trzeci czwarty etat lub robiących w domu remont albo pilnujących dziecka. Naprawdę trochę wstydu by wam się przydało


@kaaban: ja tez ze zdalnej widze jak w #!$%@? lecicie, odpisujecie po 30 minutach a w biurze kawusia,
  • Odpowiedz
Lol codziennie jakieś wypowiedzenie z powodu braku pracy zdalnej w it w pracbazie. Moje będzie jutro xD Co za durne łby tam rządza u góry. Położą projekty, bo na ogloszenia bez zagwarantowanej zdalnej 0 odzewu od 2 tygodni. ZERO. Ani jedno cv. Kiedyś to nawet piekarze wysyłali, bo może uda się zaczepić xD


@selectGwiazdkaFromTabelka: kasa z unii się zgadza
  • Odpowiedz
A prawda jest taka, że 90% na zdalnym tnie w #!$%@? równo.


@kaaban: Ostatni raz pracowałem stacjonarnie jakieś 7 lat temu, ale prawda jest taka, że nawet tnąc w #!$%@? i przesypiając połowę czasu zrobię więcej niż na patologicznym open-space.
  • Odpowiedz
Nie rozumiem co takiego fajnego w pracy zdalnej cały czas, nudno się robi od siedzenia w domu już.


@trtrtrtr: Dłuższe spanie przez brak konieczności dojeżdżania, można siedzieć w dziurawym swetrze i brudnych dresach, można się położyć na swoim łóżku w ciągu dnia i potem (aby być fair nawet względem samego siebie) popracować chwilę dłużej, można skoczyć na małe zakupy do sklepu obok, można odebrać dzieci ze szkoły/pójść na wizytę do lekarza
  • Odpowiedz
ale prawda jest taka, że nawet tnąc w #!$%@? i przesypiając połowę czasu zrobię więcej niż na patologicznym open-space.


@axelrodi: roznica miedzy biurem a homeoffice jest taka ze ucinajac komara w domu masz potem jakies wewnetrzne pretensje do siebie a siedzac w biurze i poswiecajac 80% czasu na obiad czy bawialnie ew odciaganie innych od biurka jestes kryty NO BO BYLES W BIURZE ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@selectGwiazdkaFromTabelka: Ja osobiście wole pracować hybrydowo bo czasami nie umiem się skupić w domu. W pracy zakładam słuchawki, puszczam jakąś nutkę i żadne durne rozmowy na open space mi nie przeszkadzają. W domu jakoś tak utarło mi się, że odpoczywam i nie lubie jak mi się mieszkanie kojarzy z pracą. Ale to tylko moje preferencje i uważam, że ludzie powinni mieć wybór. Jeżeli projekty są zrobione ok to co za różnica
  • Odpowiedz
@xardas_pl: miałem zagranicznego szefa i struktury firmy i za wiele się to nie różniło od PL ¯\_(ツ)_/¯ robiłem też jako kontraktor dla zagranicznych szefów i było gorzej niż w PL publiku, więc jaranie się zachodem gdzie dla nich polaczek jest i tak tylko wyrobnikiem i europejskim hindusem to zwykła ojkofobia, albo ktoś tu nie robił pod zachodnim szefem i myśli, że na zachodzie to się magia dzieje ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
Póki pracodawca płaci za twoją dostępność przez 8h to nie masz wyjścia tylko robisz to co każe


@kaaban: No rzeczywiście, nie ma wyjścia. Gdyby tylko programista był poszukiwanym zawodem i można było sobie zmienić pracodawcę na pstryknięcie... ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Póki pracodawca płaci za twoją dostępność przez 8h to nie masz wyjścia tylko robisz to co każe


@kaaban: No rzeczywiście, nie ma wyjścia. Gdyby tylko programista był poszukiwanym zawodem i można było sobie zmienić pracodawcę na pstryknięcie... ( ͡º ͜ʖ͡º)

@GienekZFabrykiOkienek: Każdy kto pracuje w branży wie że to nieprawda. Znaleźć obojętnie jaką pracę to żaden problem, znaleźć spoko pracę jest bardzo trudno.

Stąd to
  • Odpowiedz
Postaw się teraz w roli jakiegoś PMa czy innego odpowiedzialnego za dowiezienie projektu, który się pewnego dnia dowiaduje, że np. kluczowy dev w projekcie ma wydajność na poziomie 10% dotychczasowej, przez jakiś remont niespodziankę. Zanim się poogarniacie z jakimś tymczasowym coworkingiem, powrotem do biura czy inną wyprowadzką do rodziny to pół sprinta w plecy co najmniej.


@medevacs: Tak, żeby kogoś wyoutowała praca zdalna to jeszcze nie widziałem. Większa jest szansa, że
  • Odpowiedz
Każdy kto pracuje w branży wie że to nieprawda. Znaleźć obojętnie jaką pracę to żaden problem, znaleźć spoko pracę jest bardzo trudno.


@kaaban: 1. Mam inne doświadczenia ( ͡º ͜ʖ͡º)
2. Zdalna to podstawowy warunek żeby praca była "spoko" więc siedzenie w kołchozie nic tu nie zmienia ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Tak, żeby kogoś wyoutowała praca zdalna to jeszcze nie widziałem


@GienekZFabrykiOkienek: musza sobie jakos to tlumaczyc jako kontra do tego ze nie ma w biurze ich kolegow i nie moga pozawracac dupy za glowa bo zdalnie jest komunikacja asynchroniczna i nie sa zauwazeni ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@selectGwiazdkaFromTabelka: a daj spokój, u mnie też słychać, że janusze zarządzania myślą o wprowadzeniu hybrydowej jako pierwszego kroku do tryby w pełni stacjonarnego... Kij z tym, że ludzie przez te dwa lata się rozjechali po Polsce, że już rekrutacje były w których podkreslano tylko zdalny tryb, że lokalny rynek tak jest wysycony z programistów, że realnie zdalna to jedyna szansa dla tej firmy, żeby pozyskiwać większą pulę kandydatów itd.

Nie, jest
  • Odpowiedz
@selectGwiazdkaFromTabelka: Przed chwilą Pracowałem w firmie, w ktorej był axence nvision - czyli monitorowanie pracownika, produkcyjny czas, nieprodukcyjny i neutralny, dodatkowo robienie zrzutów ekranu tam co kilka sekund chyba. Jeden z pracowników miał przypał, za to ze WYKONAŁ SWOJĄ PRACĘ, pozamykał taski w jirze, zrobił wszystkie zadania jakie miał, ale w zrobił to ze swojego prywatnego kompa (ok tu faktycznie można się przyczepić) i jak sie okazało, to ze zrobil zadania
  • Odpowiedz