Wpis z mikrobloga

Wynajmowalem mieszkanie przez 8 lat i troche zlapalem dola.
Mieszkanie A: 4 lata x 12m x 1,5k = 72 000 zl
Mieszkanie B: 2 lata x 12m x 2,2k = 52 800 zl
Mieszkanie C: 6m x 2,4k = 14 400zl
Mieszkanie D: 1,5 lat x 12m x 2,5k = 45 000zl
Nie wliczając czynszu

Czyli przez 8 lat zapłaciłem za wynajem 184 200zl ktorych odzyskać nie moge.
A potem sie dziwicie ze ludzie decydują się na chore kredyty śmiejąc sie z nich ze wynajmują od banku - może i tak jest ale koniec końców mieszkanie będzie ich. Duzo jest pewnie takich osob co od lat zyje na wynajmie i nie mogą kupić mieszkania a moze by chcieli. Mieszkanie w dobrze prosperującym mieście to inwestycja na przyszłość. Nawet gdyby ceny mieszkan mialy spaść te 10% czy 15% to wciąż niewiele jesli pomyślimy ile tracą Ci co wynajmują.
#nieruchomosci #wynajem #mieszkanie
  • 76
  • Odpowiedz
@eskejper: ja akurat mam 3 mieszkania i nie wyobrażam Sobie teżwynajmować mieszkania mając dzieci, ale jako tak zwany singiel wolałem najem bo mogłem często zmieniać miejsce zamieszkania i dzięki temu pomieszkałem Sobie w różnych miastach i dzielnicach
  • Odpowiedz
  • 1
@eskejper Mieszkanie A 4 lata - 48 x 1600 = 76800

Mieszkanie B 2 lata - 24 x 2400 = 57600 Gdy zaczynałem wynajmować to połowa mojej wypłaty szła na wynajem Po 1.5 roku dawałem 5 dni roboczych Teraz się nie przyznanam ale długi nie pracuje na wynajem. Mogłem doprawdy kupic coś ale wtedy nie zmieniłbym pracy tak odważnie jak to robiłem i nie zarabiałbym tyle ile teraz zarabiam. Wynajmu zostało 10
  • Odpowiedz
@eskejper: Myślę że spokojnie 30% można odjąć z tej kwoty na czynsz/sprzęt/remont mieszkania.
Czyli ta kwota spada do 121 460 zł

Przyjąłem kredyt na poziomie 300k na 30 lat.
Samych odsetek przez 8 lat byś zapłacił 104 166 zł

Być może coś pomyliłem to jak ktoś to używałem tego kalkulatora. Przyjąłem oprocentowanie całkowite 5%

https://kalkulatory.gofin.pl/kalkulatory/kalkulator-kredytowy

ps. Oczywiście można też sobie przyjąć oprocentowanie na poziomie 2% i wtedy wychodzi 41 666 zł,
  • Odpowiedz
@Soveliss: Wydajesz 500zł co miesiąc na wymianę sprzętu i amortyzację mieszkania? Rozumiem, że co jakiś czas trzeba zrobić jakiś remont, pomalować ściany, albo zepsuje się lodówka czy coś, ale taka kasa to mi wychodzi, jak wliczę w to i farbę, gipsy itd, i wymianę części armatury, i montaż klimatyzacji za 5k. Za 80k mieszkanie możesz w całkiem spoko standardzie wykończyć od gołych ścian.
  • Odpowiedz
Gruba przesada, 500 miesięcznie na amortyzację mieszkania??? Meble wymieniasz w jednym pokoju co rok czy o co chodzi??


@Karbostyryl: Policzyli już sobie 40-50 tysięcy zużycia sprzętu przez 8 lat (niektórzy nawet piszą o 60k), niezłe pierdoły w polskich warunkach xD Te 500 zł miesięcznie xD w najlepszym razie to 1500 zł rocznie jak się zepsuje pralka, lodówka itd. Widzę masę osób, które wynajmują po 5-10 lat i nic się w mieszkaniu
  • Odpowiedz
@m76859: Jeżeli ktoś jest w stanie w 4 lata spłacić kredyt na mieszkanie, to raczej nie ma dylematu kupować czy wynajmować. Problem dotyczy raczej osób zarabiających pomiędzy pensja minimalna a średnia i jednoczesnie mieszkających w dużych miastach
  • Odpowiedz
  • 0
@Malthan sam zarabiam niewiele(jak na duże miasto) natomiast razem z narzeczoną daje to taką kwotę, że mimo wszystko w 4 lata uda się spłacić kredyt(wegetując i wydając na naszą dwójkę+ 2 koty łącznie 2k miesięcznie razem z rachunkami itd). I owszem, jest dylemat. Jak mam ładować 2k w kredyt + opłaty albo 3k w wynajem to wolę ładować w swoje.
  • Odpowiedz
oraz stabilna sytuacje żeby wiedzieć że w danym miejscu chce się osiąść.


@vateras131: uwielbiam to #!$%@? - mieszkanie z kredytem można sprzedać, żaden problem. Jak ktoś kupił z 5 lat temu to jeszcze dużo na tym zarobi.

Podobnie to jajczenie o wkład własny. Ja jakoś z trzy lata po stydiach wynajmowałem pokój i na wklad zebrałem. Da się. Ale nieeee, jaśnie państwo musi od razu mieszkanie wynajmować i nie potrafi ograniczyć
  • Odpowiedz