Wpis z mikrobloga

@HrabiaTruposz: az sie staremu dziadowi przypomnialo, jak prowadzil dwoch wilkolakow i jeden na setnym pietrze apartamentowca bil sie z pomiotami Zmija, uzywajac non stop "ciecia w przelocie".

To sie zdziwil jak mu na tescie wyszlo ze lapa utknela w galaretowatym ciele dzieciecia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Potem wylecial przez okno bo nie wyrobil "przelotu".

Ps. Kiedy MG sie usmiecha, jest juz za pozno¯\_(ツ)_/¯