Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się tak czy kolega @mickpl oraz inni tzw. spadkowicze z tagu #nieruchomosci mają jakieś swoje nieruchomości? Albo inne inwestycje?

Mam do Was kilka pytań:
1. O ile musiałyby spaść ceny, żebyście kupili? Czy taki spadek w ogóle jest realny Waszym zdaniem?
2. Przeciętnej osobie, która ma np. 100 000 zł, jaka lewarowaną bezpiecznalą inwestycję byście polecili? Tak, żeby zarobić na tym kilka % ponad inflację w perspektywie kilku lat.
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Orzeech: inwestycja lewarowana nie jest bezpieczna. Natomiast jak chcesz lewarowana i kilka procent ponad inflację, to dopóki kredyty są oprocentowane poniżej inflacji, możesz rozważyć lewar 2-3 krotny i obligacje EDO
  • Odpowiedz
@Orzeech: nie były bezpieczne, tylko była hossa. Bezpieczeństwo zależy od procenta możliwych strat, płynności inwestycji i wielkości oraz ryzykownosci rynku. U nas rynek nieruchomości geopolitycznie zawsze będzie bardziej ryzykowny niż w innych państwach niebędących pomiędzy Rosją a Niemcami. Płynność nieruchomości zależy u nas od dostępności kredytu dla "przeciętnego człowieka", bo gotówkowi są i sprytniejsi, i jest ich mniej - tutaj to kwestia kilku podpisów grupy ekonomów ustalających stopy dla Polski.
  • Odpowiedz
żeby zarobić na tym kilka % ponad inflację


@Orzeech: ty myślisz że na tym portalu są ludzie którzy są w stanie zapewnić ci pasywnie ponad 10% rocznie? W momencie gdy tęgie głowy zabezpieczające ludziom emerytury mają problem czasem żeby 7% wypracować? Zejdź na ziemie.
  • Odpowiedz
mają jakieś swoje nieruchomości? Albo inne inwestycje?


@Orzeech: tak, mam, i pierwsze, i drugie (bo mieszkanie to nie inwestycja, a dobro konsumpcyjne)

1) O ile musiałyby spaść ceny, żebyście kupili? Czy taki spadek w ogóle jest realny Waszym
  • Odpowiedz
O ile musiałyby spaść ceny, żebyście kupili?


@Orzeech: cena przy której czułbym że płacę uczciwie jest o 20% mniejsza niż się wystawia obecnie na OLX/Otodom w Krakowie. No ale ja jestem na etapie kompletowania wkładu. Jakby było o 20% mniej to już bym chodził oglądać, a tak to zbieram nadal na coś normalniejszego.
  • Odpowiedz
@justkilling: No jeśli liczyć wzrost wartości mieszkania to w ostatnich latach izi pizi można było 10% zarobic. Wiem po sobie chociażby

@arsen-zujew: Nieno, każda własność możesz traktować jak chcesz, w szczególności jako inwestycję. Bezpieczna, lewarowana inwestycja w ostatnich 10 latach były nieruchomosci i zastanawiam sie co podobnego mialby typowy Miras ze 100k kupic.

@DJ_QBC: Ok widzę konsensus na poziomie20%. Wydaje mi się to spoko realne, taki
  • Odpowiedz
@arsen-zujew: Nieno, każda własność możesz traktować jak chcesz, w szczególności jako inwestycję.


@Orzeech: Nie. W szczególności kiedy rozmawiasz z innymi ludźmi. Każde słowo teoretycznie też możesz traktować jak chcesz, ale język służy innemu. Nieruchomości - to dobro konsumpcyjne i tyle.

Bezpieczna, lewarowana inwestycja w ostatnich 10
  • Odpowiedz
@arsen-zujew: Auć za ad personam. Mieszkania jak najbardziej mogą być inwestycja, podobnie jak złoto, samochody, klocki LEGO, gry planszowe, a-----l, obrazy i inne rzeczy "konsumpcyjne". Dla mnie np. są inwestycja, a nie dobrem konsumpcyjnym "i tyle".

Jasne że analiza wsteczna zawsze skuteczna. Jak przesuniesz kilka lat do tyłu, to i tak masz bardzo dobry performance.

Załóżmy, że kupiłeś w 2008 po 6500 za metr mieszkanie w Warszawie czy innym Krakowie. 2-3 pokoje, 50m, zapłaciłeś 325k, 25k wkładu wlasnego, 300k w kredo na 25 lat (bardzo często tak się wtedy brało). Średnia stopa procentowa w tym okresie wynosiła mniej więcej 3%, więc Twoja rata wynosiła średnio jakieś 1800zl. Spokojnie zwraca Ci się to z wynajmu, no ale liczmy odświeżenie za 10k co 5 lat. P------o Cię i faktycznie sprzedałeś w 2018 za jakieś 8500 za metr (patrząc na średnie ceny rynku wtórnego). Wydałeś 45k, liczmy 50 z podatkami i p--------i, zarobiłeś 100k. Jesteś 5000 zł rocznie na plus net, średnie ROI wychodzi Ci ponad 10% za praktycznie nic nie robienie. Żeby kwestionować opłacalność tej inwestycji IMO ROI musiałbyś mieć poniżej kilku procent, a taki performance miałbyś nawet jakbyś miał dokładać kilkaset zł miesięcznie do raty
  • Odpowiedz
Jak przesuniesz kilka lat do tyłu, to i tak masz bardzo dobry performance.


@Orzeech: nie masz, uwzględniając inflację nawet teraz nie mamy cen ze szczytu 2008, a do 2018 nawet od dołu ceny wcale dużo nie urosły.

Chcesz kupić mieszkanie - to kup, po co ci opinie innych? Przyszedłeś po to, żeby usłyszeć ze tak, k---a, nieruchomości to super, nic, tylko kupować, super inwestycja, bezpieczna, lewarowana, innych takich nie ma?
  • Odpowiedz