Wpis z mikrobloga

@Omicron: tylko to nominały. Nie wiem czy w historii realnie nie było bogatszych ludzi, tylko wówczas pieniądze były więcej warte więc nominalnie mieli mniej, stąd możliwe, że ci milionerzy z XIX wieku mieli też bilion dolarów czy więcej "na dzisiejsze" pieniądze
@Shrug: po prostu to robi wrażenie, ale od pewnego momentu liczy się sprawczość, a nie pieniądze. Pewnie taki rzymski cesarz władający całym ówczesnym światem miał większą sprawczość. Musk może sobie w kosmos polatać, ale władzy to on zbytnio nie ma ;)
@s---k: jak pójdzie do bankomatu to tak
@Omicron: no tak, ale chodzi o to, że nominalnie możliwe że byli "zwykli" milionerzy sprzed wieku, którzy realnie mieli więcej.
A co do tych zarobków to raz, że tysięczny milion zarabia się łatwiej niż pierwszy - to nie jest liniowe, a raczej eksponencjalne.
A dwa, że ta wartość majątku tkwi w dużej mierze w akcjach. Ma n akcji, które aktualnie są warte x, więc n*x = dużo hehe. Ale jeśli miałby
@Omicron: dlatego napisałem tysięczny, a nie drugi :P Ale to jest taka akumulacja kapitału i przy pewnej skali zaczyna się trochę jak z kulą śniegową, szczególnie przy sprzyjających okolicznościach
@Omicron: aby zorbazowac skalę, musimy wyjaśnić jedna rzecz.

Wielkości liczb w Ameryce i Polsce są różne na poziomie biliarda. I ryje to banie jak #!$%@? ktoś na to pozwolił, ale po kolei. Jest milion = 1 000 000 (10^6) i na tej liczbie wszystko jest jeszcze cacy, ale dalej co druga liczba w systemie USA jest zjadana (albo u nas dodana #!$%@? wie)
Jest: 1 000 000 000 (10^9) i to