Wpis z mikrobloga

@Corona_Beerus: Ta inflacja która miała by wynikać z 500+ jak piszesz to nijak się ma do sytuacji wynikającej z covid i wojny...500+ szło od 2016...8 lat...Poza tym inflacja obecna wynika ze wzrostu cen ropy,materiałów itp, ucieczki kapitału w ograniczone możliwości akumulacji w gospodarce czyli większy popyt+brak większej podaży=wysokie ceny..Prawda-pompują pieniądze, ale nie w 500+ bo to tylko nie całe 200 milardów...od początku. Ta inflacja, która tak poszybowałą to nie wynik 500+
@fff112: chłopie zawsze w krajach gdzie jest inflacja a później zmienia się w hiperinflację, rząd zawsze mówi że to czynniki zewnętrzne xddd (w Wenezueli to wina sankcji, w Turcji to wina ataku spekulacyjnego na nich itp, itd). Winą zawsze jest zbyt wybujałe zadłużenie. Od tego masz własny bank centralny i polityków żeby do takich sytuacji nie doprowadzać. Problem z 500+ że nie da się tego usunąć. A jednym z punktów walki
@Corona_Beerus: Nie wiem co mówi rząd, ale wiem z czego wynikają wzrosty cen, a co za tym idzie wartości liczonych wskaźników. W lutym nie było konfliktu więc wyliczenia za ten miesiąc są kilka procent(!) niższe. Konflikt wywołał potężne skoki cen paliw - ceny paliw mają wpływ na każdą dziedzinę. Poza tym ludzie kupowali wszystko w nadmiarze(masz przykład paliw,mąki, oleju itd). Więc jak czegoś mało to cena rośnie. Dlatego mówię, że nie