Wpis z mikrobloga

  • 61
Ale mnie boli dupa o studia jakie wybrałam, męczę się na tym budo, stresuje, dwadzieścia projektów do zrobienia, ciągle jakiś zajob, na nic nie ma czasu. Jak myślę o późniejszej pracy i odpowiedzialności jaka się z tym wiąże to ja dupie, jeszcze żeby jakieś konkretne zarobki za tym szły. A kumpela na uj studiuje jakieś gowno związane z marketingiem czy reklamą, ma taką czilere że #!$%@? i jakąś pracę fajna też znalazła gdzie się może rozwijać chyba. Tak mnie dupsko piecze ( ͡° ʖ̯ ͡°) myślałam że inaczej to będzie wyglądać, a dosłownie każdy w życiu mi mówił że mhmmm po budo dobry hajs i w ogóle noo zajebiście że na takie studia idziesz, idźcie w #!$%@? wszyscy, depresji się jedynie nabawilam #studia #praca #budownictwo #studbaza #pracbaza
  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@laventel: też jestem na 3 roku i do teraz mi gadają że o co mi chodzi, dobry kierunek przecież mam, kasa będzie (XD). Niestety jak się jest guwniorzem to łatwo uwierzyć w takie durnoty, a ciężko o kontakt ze specjalistami w danej dziedzinie, którzy mogliby coś konkretnego podpowiedzieć.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@laventel: budo to patola. Uciekłem po inż w elektrykę i tak jak kolega @ZygoteNeverborn mówi nic nie robie i koszę hajs xD w sumie nie wiem jak teraz ale parę lat temu jak słyszałem od znajomych co się #!$%@? na budowach, wieczne życie w delegacji, darmowe nadgodziny że jak przeliczysz na godzinowe to hajs jak w sklepie na kasie, to czułem ogromną ulgę że zmieniłem
  • Odpowiedz
@laventel: 99% studiów w polsce, to jest jedna wielka patologia.. Wmawia się dzieciom, że mają iść na studia uczyć się dodatkowe 5 lat, po czym wkraczają na rynek pracy bez ani jednego dnia przepracowanego. Po czym jeden wielki płacz i zdziwienie, że tyle lat nauki, a hooya z tego jest.

Mam wrażenie, że często ci po "gównokierunkach" osiągają o wiele więcej od tych po kij wie jakich inżynieriach, z tego
  • Odpowiedz
@laventel: jak szedłem na budownictwo te 8 lat temu, to też pod wpływem wiadomości zewsząd jaki to elitarny i przyszłościowy kierunek, zawsze porównywany z medycyną itp. ( ͡° ͜ʖ ͡°) a rzeczywistość jaka jest to sama widzisz. Co prawda patola w zarobkach i warunkach pracy coraz mniejsza na rynku, ale fakt faktem - dla większości nie jest dobrze. Szczególnie w stosunku do ilości pracy, jaką trzeba
  • Odpowiedz
@laventel:

jak miałam te 18-19 lat i wybierałam studia to nie dość że nie wiedziałam jak to wszystko wygląda to każdy mówił że budo to dobry wybór :')

Ja co prawda poszedłem na MiBM, ale miałem to samo. XD Boomerzy coś gadają, że super praca, super zarobki, a #!$%@? wiedzą. Decyzję podjąłem sam za siebie i nie powinienem mieć do nikogo żalu, ale jednak trochę szkoda, że nie było kogoś, kto by mnie nakierował. No ale dupa boli jak sobie pomyślę, że mógłbym w IT w tym samym czasie pracy zgarniać kilka razy większą kasę. Mimo wszystko ciesz się tymi studiami, bo praca na etacie 40h/tyg+10h/tyg dojazdów jest jeszcze gorsza. Takie przynajmniej ja mam doświadczenia z czasu, kiedy pracowałem. Teraz kiedy robię magisterkę i nie pracuję, jest mi jednak jakoś lepiej, mimo że nauki
  • Odpowiedz
@KubekMleka: ja po pierwszym roku i szczerych rozmowach na rajdach z absolwentami już wiedziałem jaki będzie paździerz i chciałem uciekać, maturka nawet dobrze mi poszła, więc prawie wszędzie na swojej polibudzie bym pewnie się wcisnął, nawet na informatykę, ale szkoda mi było "zmarnowanego" roku. #!$%@? jaki ja głupi byłem xD no nic, chyba powoli trzeba przeprosić sowę z Duolingo, której złamałem serce i wrócić do nauki duńskiego, tam podobno dobrze
  • Odpowiedz
  • 0
@laventel poszłaś na takie studja bo hajs? XD a ile znam takich ludzi co się męczą, jeden chciał być nauczyłem ale poszedł na coś tam bo rodzice mu powiedzieli i się męczy xD
  • Odpowiedz
Mam wrażenie, że często ci po "gównokierunkach" osiągają o wiele więcej od tych po kij wie jakich inżynieriach, z tego tylko powodu, że ich studia były mało wymagające i w międzyczasie już zdobywali doświadczenie w swojej/pokrewnej dziedzinie...


@EdgyCaesar97: większość kierunków inżynierskich to po prostu trudne gównokierunki, przynajmniej pod względem finansowym :-(.

@laventel: po polibudzie widzę dwie główne drogi: IT albo bullshitjob w korpo. Zarobkowo i work-life balance w
  • Odpowiedz
via Mikroblog+
  • 3
@fraciu poszłam bo chciałam jakieś studia techniczne, przeglądając oferty uczelni budo WYDAWAŁO mi się dosyć interesujące + każdy mówił że kox zarobki więc no
  • Odpowiedz
@mlodyernest: Tak, w branży, chociaż posada i firma raczej #!$%@?. Nie odbiłem, bo w co miałem? Po MBM mógłbym się rekrutować na jedną informatykę (bo jest ich trochę na PWr), ale szanse nikłe, bo bardzo dużo chętnych na jedno miejsce, a punkty rekrutacyjne obliczane głównie jako zgodność kierunku ze studiami I stopnia (czyli u mnie byłoby 0 lub prawie 0). No i oczywiście ogromny przeskok, jeśli chodzi o zagadnienia, więc
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@laventel: bo budownictwo potrafi być interesujące szczególnie jak się nie klepie kurników deweloperskich ale coś w prawdziwej inżynierii. Tylko co z tego, jak na ogół człowiek kończy u janusza za grosze i w chorych godzinach a tego o czym mówiłem to może sobie pooglądać co najwyżej w gazetach branżowych albo jak wraca do domu na weekend z delegacji autostradą xD
  • Odpowiedz
@laventel zawsze mogło być gorzej. Mogłaś studiować kierunek na który masz porównywalny #!$%@? a pracy brak. Jak ja ( )( ͡ ͜ʖ ͡)

Wtedy jedyna nadzieja to zapomnieć o g0wnie i się przebranżowic. Ale moje doświadczenie jasno pokazuje, że #!$%@? nie gwarantuje efektów.
  • Odpowiedz
@laventel: poszedlem na automatyke i robotyke na polibudzie i ciesze sie, ze zrezygnowalem, zaden ze znajomych z kierunku z tego co kojarze nie pracuje w zawodzie, praktycznie wszyscy poszli w elektryke albo IT.
  • Odpowiedz