Wpis z mikrobloga

@PrawaRenka kiedyś się wstydziłem jeździć w kasku. Jeden wypadek na rowerze nauczył mnie że kask to podstawa. Bez niego nie siadam na rower nawet jak jadę do sklepu 500m
  • Odpowiedz
@PrawaRenka: jak śmigam rekreacyjnie to często bez kasku.
W grupie albo w ciężkim terenie kask.
Ostatnio jechaliśmy w grupie i znajomy przy 30-40km/h przeleciał przez kierownicę, wstał i ze skręconą ręką pojechał dalej. Bez kasku pewnie trzeba by wzywać karetkę i zepsuł by nam cały niedzielny wyjazd ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz