Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 112
106 956 + 124 + 342 + 107 = 107 529

Happy birthday to me


Czyli jako że jestem już starym człowiekiem, który póki co jeszcze może, to na 34 urodziny 340km. Pijcie ze mną Doppelherz. Może do 40 jakoś dociągnę ten styl. Ogólnie bardzo miły urodzinowy wyjazd z drożdżówkarzami. Wymyśliliśmy ze względu na pogodę traskę Węgliniec - Kąty Wrocławskie, która normalnie miałaby ze 150km, ale że i tak chciałem zrobić te 340, to pod gminki dla chłopaków i moje kwadraciki narobiliśmy zawijasów. Toteż o 4 pobudka i o 4:38 pociąg z Wrocławia do rzeczonego Węglińca. Nie pomogło to w wyspaniu się w żaden sposób.

Albo nam się to udało rysując trasy, albo taka okolica, bo praktycznie zero rzeczy, którym warto zrobić zdjęcie. Okolica wybitnie nieciekawa i tak dużo #!$%@? asfaltów że się w pale nie mieści. Chyba z 250km na 340, to muldy, dziury, w jedną ogromną, już w nocy na DW wpadliśmy we trzech. Ja i @fenter tylko obiliśmy sobie dupy, a @Mortal84 złapał snake'a.

Skład nieco zmienny, bo @eddicsson tylko łapała nas momentami na trasie, @cherrycoke2l towarzyszył nam do 170km do Legnicy, a @Cymerek skrócił troszkę końcówkę, bo i tak swoim 280km niemalże podwoił tegoroczny kilometraż. Całą trasę zrobił jeszcze @fenter i @Mortal84. Wieczorem na noclegu wypiliśmy piwka za moje starzenie się. Choć wszyscy niewyspani, więc przesadnie długo nie świętowaliśmy. Dołączyłem Środę Śląską na zielono i powoli zmierzam ku Legnicy i Zielonej Górze.

Dzień wcześniej przyjechałem pociągiem i przed piwkiem z Wrocławiakami zdążyłem zrobić seteczkę, żeby zazielenić Brzeg Dolny. A dzień później już tylko z @Cymerek i kawałkiem z @fenter z Wałbrzycha do Wrocławia setka na rozruszanie nóg po 300.

Max square: 75x75
Max cluster: 17231
Total tiles: 52367

#rowerowyrownik #kwadraty #rower #300km #metaxynarowerze
metaxy - 106 956 + 124 + 342 + 107 = 107 529

 Happy birthday to me

Czyli jako że...

źródło: comment_1648454716NGo5jx1qiGONC3ydwak1jn.jpg

Pobierz
  • 20
Z takim przelicznikiem wieku to będzie mi łatwiej na urodziny przebiec maraton niż zrobić dystans (x10) na rowerze ()


@ikov: na mnie cały czas czeka maraton, ale nie mogę się zmotywować. Co miesiąc od 2.5 roku biegam półmaratony i nawet na luzie, ale to granica mojej cierpliwości (i możliwości) do biegania.
@metaxy: Ostatnio odpuściłem sobie bieganie, ale jeszcze pół roku temu (zanim kupiłem przyzwoity rower) biegałem prawie same półmaratony (w sam raz żeby sobie zresetować głowę a się nie zmęczyć). Na 10 km - czyli niecałą godzinę - nie chciało mi się wychodzić, a jak miałem zrobione te 15 km to żal było nie podciągnąć do 21 :D Kilka trzydziestoparokilometrówek też było, ale maratonu jakoś jeszcze nie dałem rady. Ale skoro Ty
@metaxy masz szczęście, że nie jechałeś dw347 od Pietrzykowic do Sadkowa xD bo droga w tym miejscu jest tragiczna, dziura na dziurze, ale władze uważają, że jest zajebista i od 10 lat nie chcą jej wyremontować. Kurde bela, jakbym wiedzial, że w Kątach będziesz to bym wpadł też na wykopiwko, chociaż rowerem nie jeżdżę :( wszystkiego najlepszego
Jak urodzinowe, to zdrowia i kilometrów!


@ha-mir: a dziękuję serdecznie.

masz szczęście, że nie jechałeś dw347 od Pietrzykowic do Sadkowa xD


@stam: już niedługo, bo brakuje mi 2 kwadratów między Smolcem, a Pietrzykowicami.

Kurde bela, jakbym wiedzial, że w Kątach będziesz to bym wpadł też na wykopiwko (...) :( wszystkiego najlepszego


@stam: sami do końca nie wiedzieliśmy, gdzie śpimy. Dzięki, oby takie właśnie było.
polecam jakąś muzykę by się zasłuchać, wpaść w rytm i się zapomnieć.


@ikov: cały czas biegam z podcastami lub muzyką i nawet nie wyobrażam sobie inaczej, bo idzie się zanudzić, szczególnie biegając w mieście.

ale żeby zaczynać z wałbrzycha głównego i lecieć tamtędy przez podgórze to jednak trzeba mieć odwagę, chociaż teraz to pewnie tam więcej żuli niż seboli


@Im_from_alaska: ogólnie to nawet byliśmy w sklepie na Podgórzu i faktycznie