Wpis z mikrobloga

@vertical: zwykle ten który "blokuje" nic nie blokuje tylko utrzymuje bezpieczny odstęp do poprzedzającego pojazdu, wyprzedzając go z prawej #!$%@? się w ten odstęp i gość musi hamować. Powinni surowo karać za takie wymuszenie oraz zabronić wyprzedzania z prawej, bo wytłumaczenie przeciętnemu kierowcy co to jest odstęp i że nikt go nie blokuje, tylko nie ma warunków aby jechać szybciej jest praktycznie niemożliwe.
@ruphert To ja mam inne doświadczenia, jeżeli wyprzedzam prawym to dzieje się to wtedy gdy jest on kompletnie pusty i blokujący lewy (lub środkowy) pas pomimo obowiązku jazdy tym pustym prawym pasem blokuje lewy lub środkowy. Potem jadę dalej prawym a nie #!$%@? się w żaden odstęp ¯_(ツ)_/¯

oraz zabronić wyprzedzania z prawej


Oby nie, nie wyprzedze wtedy zgodnie z prawem blokującego lewopasowca.
@ruphert Pewnie chwilę wcześniej wyprzedzałem, zapewniam że nie mam w zwyczaju jechać lewym przy prawym pustym, wyjątkiem są kratery jak po bombach na prawym, wtedy mam w dupie obowiązek jazdy możliwie blisko prawej krawędzi ale wtedy oczywiście nie mam żadnych pretensji do jadącego przede mną.