Wpis z mikrobloga

#ukraina #bialorus #wojna
Kurde, właśnie gotowałem sobie smaczne pyrki/ziemniaczki na obiad, ładnie posoliłem wodę, dolałem oliwy dla smaku, i mieszam w prawą stronę mieszam mieszam, ąz tu nagle z szafki gdzie trzymam kartofle, z worka 50 kg z brezentu wyłazi potężny Łukaszenko. Odwracam się nie dowierrzając oczom, na co on do mnie. "Tyś zwaryowany kak Djudu szalony, ziemnioszki w złe stronu mieszajut". No to mu mówię u mnie normalnie się tak robi. Łukaszenka zmrużywszy oczy mówi: "a ti nie wiedzu ze Nawalny tak mieszał i się zatruł". Zrobilo mi się nie dobrze, dziś na obiad jem marchewki prosto z ogródka, nawet nie wymyte.
  • 1