Wpis z mikrobloga

Wynagrodzenia wyraźnie przebiły inflację. Nowe dane GUS

Wzrost wynagrodzeń rok do roku wyniósł 11,7 proc. Przykładając do tego inflację 8,5 proc. za luty można powiedzieć, że realnie za wyższą płacę możemy sobie kupić średnio o 2,9 proc. więcej.

6,220 zł brutto oznacza, że w przypadku umowy o pracę na rękę dostawaliśmy przeciętnie 4,474 zł, czyli o 109 zł więcej niż w styczniu i o 459 zł więcej niż w lutym ub.r.

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/wynagrodzenia-w-lutym-2022-wyraznie-przebily-inflacje-nowe-dane-gus/gt8wzpk

#nieruchomosci #pieniadze #inflacja
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PowrotnikPolska: nie wiem dlaczego tak nieruchomości ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ogólnie gdyby nie obniżka VAT na paliwo i zniesieniu VAT na żywność to by były zbliżone te wartości do siebie.
Zresztą tutaj nie ma co się cieszyć tylko płakać należy, że spirala inflacyjna nakręcona na całego.
  • Odpowiedz
@PowrotnikPolska: będzie rosło ale myślę, że wolniej niż inflacja więc inflacja.

szczegolnie po przyjezdzie +2 mln Ukraincow.


@PowrotnikPolska: Pamiętaj, że 2mln osób przekroczyło granicę, to nie oznacza, że te 2mln osób na chwilę obecną zostanie w Polsce tylko jadą również dalej.
  • Odpowiedz
@PowrotnikPolska: to są dane zbiorcze, teraz powinni podać je z podziałem na zarobki to by okazało się, że podwyżki ponad inflację dostali głównie specjaliści a reszta figę z makiem.


@SzitpostForReal: i tak powinno być. Hołota wybiera komuchów pompujących inflację to niech hołota zbiera żniwo. Specjaliści na pisiorstwo nie głosują.
  • Odpowiedz
@haha123: Nieco pieniazkow (£10k) przelalem na zlotowki gdy funt byl po 6 zl. Teraz znow zaczyna rosnac (BoE podniosl stopy procentowe).

Z resztą, czy nie masz wrażenia, że zaczynasz kierować się instynktem stadnym i zaczynasz panikować?


@haha123: Mam takie wrazenie...ale coz poczac (,) Ceny pewnie beda rosnac.
  • Odpowiedz
@PowrotnikPolska: zatem pomyślmy, najlepiej jest się postawić na miejscu przeciętnego imigranta. Załóżmy że jestem przeciętnie zarabiającą ukraińską kobietą (czyli pewnie tak samo jak w Polsce - zarobki w okolicy minimalnej), która uciekła przed wojną z 2 dzieci. Przyjeżdżam do Polski, szukam roboty, zapewne dostanę okolice płacy minimalnej. Póki co śpię na dworcu, ok, fajnie, udało się znaleźć robotę. Może kupię mieszkanie tylko problemy są 2:
1. Jaką zdolność kredytową będzie miała samotna matka z 2 dzieci, która zarabia w okolicach minimalnej (zwłaszcza w dobie ciągle rosnących stóp procentowych i nowej rekomendacji)?
2. Jak taka kobieta w ogóle uzbiera na wkład własny?

Nie miejmy złudzeń, nawet w Polsce jak ktoś bierze kredyt hipoteczny to najczęściej jest to para - mąż i żona. W takim razie wyklucza to znaczną większość przyjezdnych
  • Odpowiedz
@PowrotnikPolska: nie byłbym tego taki pewien. Zauważ także jeden fakt - najwięksi naganiacze typu HRE INVESTMENT ani razu nie podnieśli argumentu napływu Ukraińców jako czynnik wzrostowy. Skoro nawet oni tego nie zrobili, a oni robią co tylko mogą aby wykreować poczucie wiecznie rosnących cen, to znaczy to, że wpływ imigrantów na ceny jest bardzo znikomy.

Tak btw to serio byś zainwestował w Polsce w mieszkanie na najem mając z tyłu
  • Odpowiedz
Oraz ceny najmu - znowu wcielam się w przeciętna Ukrainkę z dwójką dzieci, której udało się znaleźć pracę za 2500 netto. Ile z tych 2500 netto jestem w stanie przeznaczyć na najem, pamiętając o tym, że mam dwójkę dzieci do wykarmienia? 1000 zł? Co za ten 1000zł wynajmę? Chyba max pokój - serio zakładasz, że przeciętne Ukrainki będą masowo i chętnie wynajmować pokoje aby tam na stałe już zostać z 1/2/3 swoich
  • Odpowiedz
@PowrotnikPolska: czyli gdzie? W Belfast, UK?

Sytuację przeciętnej Ukrainki można porównać do przeciętnego studenta, który przyjechał do miasta i nie ma żadnej pomocy od rodziców. Wiadomo, idzie do roboty, jest studentem, wiec załóżmy że zarabia 3k. Gdzie mieszka? W pokoiku. Tylko o ile student może sobie na taki styl pozwolić, bo chodzi jeszcze na uczelnię, pewnie imprezuje na mieście, w międzyczasie robota (więc rzadko jest w tym pokoiku), tak dla
  • Odpowiedz