Wpis z mikrobloga

@Bonapartysta: trzeba mieć nóż w mózgu (po ciosie córeczki jak przykazało Vademecum Ojca), żeby mieszkać w PL, widzieć tę wojnę dzień po dniu, słuchać gróźb i planów RU wobec całej Europy Wschodniej oraz codziennych analiz, i stwierdzić "yyy, tak, to ich wewnętrzna sprawa"
@prawda_w_moskwie: Naszą sprawą jest to co uczynimy "naszą sprawą". Z jednej strony zjednoczenie Rusi nie jest na rękę Polakom. Z drugiej strony Rosja jest na tyle silna, że upieranie się przy podziale Rusi oznacza wojnę z Rosją. A biorąc pod uwagę ich siły i możliwości to jak walka z grawitacją albo innym prawem fizyki, której to walki wygrać się nie da. A wojny w Polsce nie chcemy.
@Bonapartysta: chyba oszalałeś. ten konflikt jest dla europy właściwie globalny, stawia na głowie cały układ sił i bezpieczeństwa od EU po Tajwan, i rozpoczyna największy kryzys w naszej części świata od 2WŚ....a zresztą po co ja się produkuję - "zjednoczenie rusi" xD jeszcze wielkiej lechii i sarmatów tu brakuje
@prawda_w_moskwie: "globalny"- co to ma do rzeczy? Ja mówię o strategii Polski.
Zjednoczenie Rusi to nie jest sprawa z legend bo przez ostatnie prawie 3 wieki wstecz był to fakt. Jak śmiesz coś faktycznego porównywać do "lechi". Zjednoczenie rusi jest celem praktycznym i jest on realizowany a po zajęciu ukrainy będzie on wykonany i tyle. Bo Łukaszenka już się zgodził na stopniową likwidacje jego kraju.