Wpis z mikrobloga

@Juventino: to znaczy tyle że będziesz musiał kupić to przez tego pośrednika, a nie bezpośrednio od właściciela. Ale zawsze możesz w jakiś sposób zdobyć namiary na właściciela i kupić bezpośrednio od niego ( ͡° ͜ʖ ͡°) to może nawet urwiesz coś z ceny jak nie będzie musiał płacić prowizji
@ATAT-2: @Juventino: przynajmniej w Warszawie często płaci i jedna i druga strona. Są to przykładowo kwoty rzędu 2% ceny z umowy więc przy droższych mieszkaniach robi się mega dużo a nic konstruktywnego ci pośrednicy tak naprawdę nie robią poza wrzuceniem ogłoszenia na olx. Pewnie, że jak działają legalnie to niech sobie działają ale jeżeli można się dogadać za ich plecami z właścicielem to kilkadziesiąt tysięcy piechotą nie chodzi.
@Juventino: zazwyczaj jest tak, że sprzedający podpisuje umowę na pośrednictwo sprzedaży i on pokrywa całkowity koszt prowizji dla agencji. Dzięki temu ma naganianych kupujących oraz poprowadzenie za rękę od oglądania mieszkania do finalizacji u notariusza. Więc dla Ciebie to żaden problem, bo masz nawet łatwiej. Podpisujesz kwita PO obejrzeniu aby pośrednik nie został wyrolowany.
Cena sprzedaży to cena za którą kupisz mieszkanie, a od tej transakcji sprzedający płaci pośrednikowi kilka procent.
przynajmniej w Warszawie często płaci i jedna i druga strona.


@ZdeformowanyKreciRyj: Nic prostszego - zbijasz cenę o prowizję i nara. Poza tym nigdy nie spotkałem się z pośrednikiem który bierze kasę od dwóch stron.

przy droższych mieszkaniach robi się mega dużo a nic konstruktywnego ci pośrednicy tak naprawdę nie robią poza wrzuceniem ogłoszenia na olx


@ZdeformowanyKreciRyj: Tak jest, oczywiście....

Zrobienie zdjęć / filmów, sprawdzenie historii nieruchomości, papierów, wrzucanie ogłoszenia na
@inko-gnito: niestety ale takie są realia, biura nieruchomości to największy scam. Aktualnie jestem w trakcie sprzedaży domu i kupna mieszkania - dom sprzedaję przez pośrednika z którym trzeba było podpisać lojalkę na 3 lata, ale przynajmniej bierze prowizję tylko ode mnie. Za to pośrednik od mieszkania bierze od obu stron. Ciężko coś poradzić - mogę co najwyżej nie kupić tego mieszkania, ale jest dokładnie takie jak potrzebuję i wcale nie było
czy w związku z tym mam

Liczyć że będę musiał zapłacić pośrednikowi coś?


@Juventino: jak oglądałem z rok temu mieszkanie to w takiej umowie od razu była kwota prowizji którą zapłacę jak kupię to mieszkanie
@ATAT-2: Oczywiście. Tylko jego praca jest warta 500-1000 zł za bycie otwieraczem drzwi.
Jakieś 1, 2 czy 3% prowizje są bzdura ponieważ pośrednik nie na żadnej odpowiedzialności za swoją pracę. Jeżeli by swoją dupa, głową i portfelem ręczył za np wady prawne czy techniczne to wtedy moze mieć 3 % prowizji. Za otwieranie drzwi nie należy mu się więcej niż opłata komisowa za astrę rocznik 2002