Wpis z mikrobloga

Tyle się mówi, że Rosjanie żyją w bańce informacyjnej. Nie neguję tego, ale czy my też nie żyjemy w bańce? Gdzie np. mogę się dowiedzieć o stratach Ukrainy? Ile oni w ogóle czołgów stracili? Jak z ich lotnictwem? To są informacje, które w ogóle nie pojawiają się w polskich mediach, a są ukryte gdzieś w czeluści Internetu. Z informacji z mainstremu można odnieść wrażenie, że Rosjanie strzelają wyłącznie do cywili, szpitali i szkół. Żołnierze, czołgi i samoloty ich nie interesują. Czemu my Polacy nie możemy się dowiedzieć w polskich mediach o stratach obu stron, tylko ciągle o stratach jednej z nich? Ukraina za pewne nie chwiali się swoimi stratami, ale od czego mamy w Polsce tylu ekspertów międzynarodowych, którzy mogliby oszacować ich straty? Przecież Rosja tez nie podaje swoich strat (a jak już to mocno zaniżone), a są one szacowane przez innych.
#wojna #ukraina #rosja
  • 35
Nie neguję tego, ale czy my też nie żyjemy w bańce?


@matiimakaka: Nie no pewnie, że my też żyjemy w bańce. Tylko, że nasza jest trochę szersza i jednak mimo wszystko mamy więcej możliwości / chęci na weryfikację różnych infomacji, ale nadal jest to bańka.

Gdzie np. mogę się dowiedzieć o stratach Ukrainy?


Oficjalnie nigdzie, tak samo jak nigdzie oficjalnie się nie dowiesz o stratach Rosji. Są natomiast różne opracowania, które
@kefas_safek: aż chciałbym wiedzieć skąd ta myśl, że trolluję... pewnie za to, że porównałem propagandę Rosji do naszej. Nie będę negował faktu, że tam za pewne jest większa. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że my (nasze media) też nie podajemy pełnych informacji, co sam przyznałeś w pierwszym zdania, że my też żyjemy w bańce, ale szerszej.
skąd ta myśl, że trolluję


@matiimakaka: druga opcja jest taka, że nie udajesz głupka, tylko nim jesteś.
Twoim zdaniem, geniuszu, skąd polski reporter ma wiedzieć ile ukraińskich czołgów brakuje?
Z tych telefonów ukraińskich żołnierzy, których nie mają? Z relacji ludności cywilnej, która robi wszystko, żeby swoich nie nagrywać? Czy może z własno-ocznie zdobytych informacji, z ciepłego fotela w Warszawie, z którego nie widać nawet jaka jest pogoda za oknem?
@matiimakaka: no pewnie że żyjemy w Zachodniej bańce. Powiem Ci więcej, nawet w obszarach w których bańki nie ma bo jej nie potrzeba tworzysz sobie swoją własną bańkę zgodną ze swoimi przewidywaniami i oczekiwaniami. A nawet jak nie chcesz tego robić, to algorytmy robią to za ciebie - to jest skutek uboczny sugerowanych i personalizowanych informacji.

Np w skali takiej mikro, gdzie powiedzmy że nie ma baniek i masz alkoholika -
@kefas_safek: ale ja już w pierwszym poście napisałem, że wiem, że straty się szacuje, a nie lata z notesem po froncie i zapisuje każdą stratę po kolei. Ja od początku naszej dyskusji oburzam się tylko, że spostrzegłem fakt, że szacuje się straty tylko jednej strony, a o drugiej się milczy. Wpisz w google "straty Ukrainy", a są same artykuły o stratach Rosji. Są jakieś zdawkowe zdania typu: "procentowo [straty Ukrainy] kształtują
@matiimakaka: podsumowując:
1. Jestes trollem
2. Jestes glupkiem
3. Na wykopie huraoptymizm wzgledem poczynań rosji jest oficialnie zaakceptowanym trendem, klapki na oczy i albo papugujesz reszte albo patrz punkt 1 i 2.
4. A no i żeby nie było, ukraińcy też mają straty, no ale wkopki nie oglądają każdego ujęcia zniszczonego czołgu ukrainskiego po 1000 razy produkując kolejne szacowania strat, dlatego masz się nie interesować bo patrz punkt 4.
5. Jesteś
W jakiej bańce informacyjnej żyjesz zależy wyłącznie od ciebie.


@Trust_Me_Im_Engineer: Nie zrozumiałeś posta OPa - to że możesz znaleźć takie info możesz i powiedzieć każdemu obywatelowi Moskwy ..on też jak się zepnie to podepnie się pod media zachodnie. OP zwrócił uwagę jak wygląda nasza "wolność mediów" i zrobił to mądrze i słusznie.

Wycinają RT, wycinają wszystko "co wroga". Za kilka chwil będziemy mieli informację skrojone i koszerne podobnie jak ma to