[exploti]

Na Pikabu pojawiło się trochę nowych postów o wojnie, narracja się zmienia. Teraz wiele osób twierdzi, że zostało oszukanych.

Tu parę smaczków:

+318

Ale Charków to miasto rosyjskojęzyczne, po co je wyzwalać i bombardować?

Odpowiedź +53

W ogóle nie są zszokowani. Mam wielu przyjaciół/ krewnych/osób z mojego kręgu społecznego. Od 2014 r. ludzie ci ułożyli sobie życie, niektórzy mają dzieci, niektóre dzieci chodzą do szkoły, kilku znajomych kupiło niedawno całkiem nowy dom i zaczęło go remontować, niektórzy kupili domy. Teraz znów są zmuszeni do wyjazdu. Dwie znajome już wyjechały do Polski i myślą o tym, żeby wyjechać gdzieś dalej i nigdy nie wracać.

Odpowiedź +46

Najważniejsze jest to, że rosyjskie czołgi nie pojadą za nimi, aby uchronić ich przed prześladowaniami.

+210

Ponieważ w fantazji "Naczelnego Wodza" w Charkowie są naziści. Tragedia polega na tym, że walczy on w świecie fantazji, a giną prawdziwi ludzie.

Odpowiedź +146

Nasi naziści okazali się puszystymi kociakami w porównaniu z tymi, z którymi musimy teraz walczyć... Co to za dziwak, który przychodzi rano do pracy, pije herbatę, słucha odprawy, wsiada do samolotu i leci zbombardować spokojne miasto, które nigdy nikogo nie dotknęło.

https://pikabu. ru/story/kharkovnasvyazi__8902057#comments

#wojna #rosja #ukraina

[D3v0]

@exploti: pewnie dupka powoli boli że nie moga.nie których rzeczy kupić z "zgniłego zachodu"

[haosek]

@exploti: I tak, i nie. Jeszcze parę dni temu było ciężko znaleźć inną narracje niż taką, że rosja wyzwala Ukrainę od nazistów-ćpunów, którzy rzucają kobiety pod koła czołgów i rozstrzeliwują swoich obywateli xD. A generalnie to Ukrainą miała 8 lat, żeby dogadać się w sprawie republik, a woleli straszyć rosję bombą atomową.

Teraz widać, jakieś komentarze, ludzi do których chyba dociera prawda. Mimo to są kontrowane argumentami typu "Są setki zdjęć,

[Panciak]

@exploti: odwilż ( ͡º ͜ʖ͡º)

[vytah]

@exploti: Na Pikabu udziela się regularnie pewna charkowianka i taka bezpośrednia relacja z wojny pozwala na zasiewanie ziarna empatii.