Wpis z mikrobloga

Widzę że za zadawanie pytań odnośnie krótko i długofalowych skutków ekonomicznych przyjmowania uchodźców z Ukrainy z góry jest się skreślonym.
Tak jakby Polska była krajem mlekiem i miodem płynąca, świetnie zarządzana, z chłonnym i pojemnym rynkiem pracy. Inflacja to 2% a rachunki za gaz ostatnio sporo spadły.
Nie każdy chce w imię wyższych wartości zostać nędzarzem, nie każdy popiera kolejne rozdawnictwo i uprzywilejowanie kolejnych grup.
Prywatnie niech każdy pomaga jak chce, może nawet cały majątek oddać, mam to gdzieś to nie moje. Państwo powinno pomagasz z głową i umiarem, pamiętając że ma obowiązki do wykonania w kraju tu i teraz.

#ukraina #wojna #polska #ekonomia
  • 129
  • Odpowiedz
@Opportunist: bo tak to wynika z twoich wypowiedzi, i nie każdy ma chęć, możliwości czy ambicje żeby się dokształcać. Gospodarka potrzebuje i takich ludzi, to na wykopie są wyszydzani i wyśmiewani od nieudaczników.
  • Odpowiedz
@picasssss1: no to teraz wypowiedź się co zrobią uchodźcy? Jak wpłyną na budżet? Oczywiście 500 plus będzie koronnym argumentem, który do mnie nie przemawia, ale co dalej ? Uchodźcy winni i flacji ?ceny ropy?gazu ?słabego złotego ? Słaby bait. A długofalowo ? Z tego co wiem 3 mln ludzi do 2025 potrzebne do pracy, masz zamiar robić za 2?
  • Odpowiedz
@picasssss1: masz oczywiście rację, że należy myśleć o swoim kraju, ale należy też stawić czoła tej sytuacji ;) pomyśl o tym jak o powodzi, trzęsieniu ziemi czy kolejnych mistrzostwach w piłce nożnej. Może się to podobać lub nie, ale nie można udawać, że tej sytuacji nie ma.
No a indywidualne podejście jest indywidualne - będzie całe spektrum reakcji :)
  • Odpowiedz
@struspedziwiart: a gdzie ja napisałem że wzrost ceny surowców to wina uchodźców? To wina sankcji i trzeba było się tego spodziewać. Wina rządu jest rozbuchana inflacja i słaby złoty, w obliczu tego rząd chce dalej sypać pieniędzmi bez pokrycia w rynek.
  • Odpowiedz
@picasssss1: rozumiem Twój punkt widzenia, natomiast obecnie pomoc idzie w większej mierze od ludzi, a na państwową pomoc mamy dostać unijne dofinansowanie, więc o czym tu mowa? Zresztą - uważasz, że powinniśmy zamknąć granicę i niech giną?

Inną kwestią jest to, że Polska na całym świecie zyskuje poklask, wątpie, żeby zostało to zapomniane szybko, a jak nasza dyplomacja nie da dupy to ma potężną kartę w rękach mimo całego politycznego cynizmu
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@dlolb: wiem, wojna i rzucanie socjalem tylko to przyspiesza więc nie rozumiem o co ci chodzi.

@picasssss1: chodzi mi o to, że dzisiaj przyjmując uchodźców z ukrainy, może i na chwilę zbiedniejemy, ale to jest jak na dotychczas nasza najlepsza szansa na uniknięcie katastrofy jaka spotka nas na pewno jeśli nie zrobimy nic z naszą demografią
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dlolb: bez zmiany systemowej to przyjęcie uchodźców i tak nic nie da.

@picasssss1: ale o jakiej zmianie systemowej mówisz? Bogatych ludzi nie zmusisz do rozmnażanie, nigdzie na świecie się nie udało, nawet są na szczurach takie eksperymenty, że szczury żyjące w dostatku olewają opiekowanie się potomstwem, a tacy ukraińcy są na tyle blisko kulturowo, że w drugim pokoleniu powinni być zasymilowani, głównie dlatego, że się nie odróżniają wyglądem
  • Odpowiedz
@enron: tak bo Putin który już umrze do tego czasu chciałby agresji na kraje NATO, wobec czego mieszkańcy panstw nadbałtyckich chyba żyją w stanie permanentnej sraczki wojennej. O Finlandii która w NATO nie jest już nie wspomnę. Może z łaski swojej przestaniecie się nakręcać w tym wojennym tonie?


@picasssss1: ale co z tego że putin zdechnie? Gdyby Rosji udało się zająć Ukrainę i wchłonąć Białoruś, ich chore imperialistyczne zapędy sprawiłyby,
  • Odpowiedz
@picasssss1: Ogólnie pomagać trzeba, bo to są uchodźcy wojenni. Przez nasz wspaniały PR międzynarodowy nie będzie nam łatwo uzyskać wsparcia finansowego, ale jako państwo do tego powinniśmy dążyć.
  • Odpowiedz