Wpis z mikrobloga

Tam masz szkielet, to nie ma nic wspólnego z autami produkcyjnymi


@MroczniGrzybiarze: ej, bez przesady, laikiem nie jestem, żeby tego nie dostrzec... ;) Tylko wydawało mi się, że kiedyś widziałem takie auta klasyfikowane jako Toyota i zastanowiło mnie teraz, czy były budowane "fabryczne" wersje, albo jakieś pucharówki.