Wpis z mikrobloga

@betonkomorkowy: no na pewno nie wolno ćwiczyć cały czas, więc przerwy trzeba robić (regularnie) tak w tygodniu jak i w roku. Czasowo proporcjonalnie. Daj się mięśniom zregenerować.

Po tym czasie myślę, że spokojnie tydzień możesz sobie odpuścić a może nawet i kilka dni więcej. Oczywiście nie zamierając bez ruchu i nie rzucając diety, ale spokojnie ;)
No jak tak się czujesz to sobie zrób. Ja po takiej przerwie zrobiłem rekord na płaskiej. ;) Chociaż nie tak do końca przerwie, bo @WlasciwosciBetonu mi doradził robić same rozgrzewki. Robiłem 5x25%ciężaru,5x40%,5x60%,5x7-%,5x80%. Bez przerw i koniec. ;)
@betonkomorkowy: Opowieści na siłce. Słyszałem o jakim eksperymencie w którym zaproszone osoby narzekały na brak przyrostu tkanki mięśniowej. Podczas 2-tygodniowego eksperymentu gwarantowano im przyrost ok 1-2cm. Głównie były to osoby, które ćwiczyły bez żadnych przerw. Przez pierwszy tydzień odpoczywały a w kolejnym tygodniu był lekki trening oraz jeden dzień morderczej "pompy" i faktycznie dało to efekty. Nie wiem ile w tym prawdy.

Patrząc na siebie, gdzie trenuje 5 dni w tygodniu
@npsr: tzno no wiadomo ze treningi mam rozlozonne, robie co 2 dni trening i na kazdym mam dwie partie, tak ze w sumie kazda partia odpoczywa 7 dni.. moze to jakies chorobsko mnie lapie
@churagan: Tydzień przerwy można akurat zrobić, zależy jak trenował wcześniej. Jak miał ostro #!$%@? treningi, to nawet tydzień całkowitej przerwy co 3-4 tygodnie bym zalecał. A to dlatego, że istnieje zjawisko akumulacji.
@betonkomorkowy: nie chce mi się czytać co Ci napisali. Moje zdanie : zarówno przerwę( tydzień dwa) jak i deload warto zrobić co jakiś czas... ale może nie tu leży problem. podczas ćwiczeń organizm produkuje wolne rodniki, które same z siebie powodują przemęczenie/osłabienie. Żeby temu zaradzić trzeba spożywać antyoksydanty które są w różnych produktach, często w warzywach i owocach.. jeśli jesz ich mało to zrób test, zacznij pić min raz dziennie zieloną
@TheAdas: robię w PAS-ie w wwa, weekendowo, coś koło 1250zł kosztuje(w innych miastach pewnie inaczej), sporo wiedzy, myślę że warto, robota jest, już mam jedną na oku, rozejrzyj sie czy w Twoim mieście są ogłoszenia o pracę w takim zawodzie..

@betonkomorkowy: zielona jest zdrowa(może tylko nie smaczna jak ktoś nie przyzwyczajony) i pobudza bo ma kofeinę.. no i te antyoksydanty :)
@Sarza01: O tym samym kursie mówimy w tym samym mieście:) Myślałem, żeby się przejść na ten intensywny w lutym. Tylko, że mi bardziej zależałoby na jakiejś dorywczej pracy, bo mam jeszcze co nieco uczelni.
@TheAdas: #!$%@? szkoda że się wcześniej nie obudziłeś to byśmy razem chodzili :D

tylko ja to weekendowo robię.. powiem Ci że te egzaminy nie są proste.. mam na razie 1 za sobą, teorie, ale w hoy osób nie zadało albo nie przyszło.. możesz gdzieś iść na pół etatu albo najlepiej lekcje personalne.. na tym największy kwit tylko trzeba jakąś tam renomę mieć.. gość nam mówił że 150 za lekcje bierze, a
@Sarza01: Ok wypiłem dzis dwie zielone i bede pil codziennie :D Mysle ze to mogla jakas choroba mnie brac, wczoraj zaladowalem na sen witamine c i czonsku troche i dzis chyba lepiej. Jutro trening, to zobaczymy jak wyjdzie ;d