Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@koostosh: w przypadku matematyki, nauka i uczucia praca to nic przy talencie. Jak ktoś go nie ma, to nie dogodni zdolniachów, którzy nie wiedzą, co to znaczy się uczyć.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@koostosh: to o ile bardziej niesprawiedliwe jest oszustwo w postaci posiadania talentu? Znam kilku takich 3 przed egzaminem piątki dostali, a inni ucząc się systematycznie....
w przypadku matematyki, nauka i uczucia praca to nic przy talencie. Jak ktoś go nie ma, to nie dogodni zdolniachów, którzy nie wiedzą, co to znaczy się uczyć.


@pyroxar: No nie zawsze do końca tak jest. Mi np. na początku studiów bardzo opornie szło i właściwie nic nie ogarniałem z wykładów i ćwiczeń, mimo, że się starałem, uczyłem mocno, między innymi właśnie z logiki matematycznej miałem warunek, a potem spokojnie z
@Ifter: do nauki a nie


@koostosh: Zgadzam się, tym bardziej, że logika matematyczna się bardzo potem przydaje. Lepiej to umieć, a nawet jeśli się człowiek nie nauczy, to wiem po sobie, że czasem lepiej nie zdać i potem to poprawić, gdy faktycznie się umie, niż się tak prześlizgiwać, bo potem się to może zemścić.
@pyroxar: czyli co, dajmy wszystkim od razu tytuły profesora bo to nie ich wina że nie mają talentu? Równanie w dół to nie jest metoda, nie każdy nadaje się do wszystkiego, ludzie się różnią
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@koostosh: przede wszystkim zacznijmy uczyć matematyki jak należy, a nie tylko dla zdolniachów. Zdecydowanie należy ograniczyć bełkot matematyczny.
@pyroxar: Przecież w szkole masz matematykę dostosowaną do normalnych ludzi. Jak jesteś zdolniachą, to #!$%@? wyciągniesz z tych zajęć w przeciętnej szkole. Popatrz sobie na zadania z OM albo OMJ i porównaj to do matury. Co ty chcesz żeby matematyki uczyć jak przedszkolaków? Matematyka w szkole jest na poziomie poznawczym średnio rozgarniętej małpy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mlody_pelikan: doprawdy? Jak jesteś zdolniacha, to możesz się wziąć do pracy jak każdy, i się uczyć sam. I nie jest nic tłumaczone w żaden sposób. Tylko schematy i szablony.
@pyroxar: Zrobienie dowolnego najprostszego dowodu dla zwykłego ucznia, to jest droga przez mękę, dlatego się w Polsce nie uczy matematyki tylko rachunków, bo jakby zaczęli uczyć matematyki, to by uczniom iskry z dupy leciały. Pomijam już fakt, że przeciętny finalista OMa zjada na śniadanie nauczycielkę matematyki z #!$%@? Wielkiego i by zwyczajnie nie miał kto tej matematyki uczyć.