Wpis z mikrobloga

JAK WYGLADA LWOW I GRANICA?

Wraz z trojka przyjaciol pojechaliśmy w niedzielę na Ukrainę wozić ze Lwowa do Polski uchodźców, więc mogę Wam powiedzieć jak wygląda sytuacja tuż za naszą wschodnią granicą.

Lwów jest spokojny, na wjazdach do miasta posterunki policji i ochotników, w samym mieście życie toczy się na pozór normalnie. Działają sklepy, kawiarnie, bary, nie ma kolejek (nawet po benzynę), jedyne miejsce gdzie widziałem ludzi na coś czekających to punkt werbunkowy. Nastroje są ponure, w końcu niemal kazdy zna kogoś kto walczy, ale jest to raczej ponura determinacja do walki z najeźdźcą i wiara, że "nie przemogą". W terobronie przeważają młodzi mężczyźni ale są też dziewczyny i dziadki z flintami chyba sprzed II wojny, morale wysokie. Na alarmy bombowe ludność reaguje ze spokojem, ba! brawurom bo nikt tam gdzie byłem podczas alarmów nawet nie szukał schronienia.

Jeszcze w niedziele w okolicach dworca i na granicy panował spory chaos, dziś wszystko idzie o wiele sprawniej. Na dworcu 3-4 razy mniej ludzi, na granicy porządek, ludzie dochodzą do przedmieść Szegini, tam są grupowani i przyjeżdżają po nich busy które zawożą ich bezpośrednio na przejście gdzie czekają (długo!) na odprawę.

Wzdłuż 20 kilometrowej kolejki aut co kilkaset metrów babuszki z okolicznych wsi organizują kuchnie z jedzeniem dla uchodźców- zupy, makarony z kiełbaskami, chleb że smalcem i ogórkami, woda, kawa, herbata. Okoliczna ludność bierze na nocleg ludzi i wystawia przed domy ciepłe ubrania. Dzieli się wszystkim co ma, mimo że ma niewiele. W stronę Polski ciągną ze strony Ukraińskiej kobiety z dziećmi i obcokrajowcy różnokolorowi, w stronę Ukrainy- młodzi mężczyźni i kobiety żeby chwycić za broń. Ludzie ze stabilną praca w Niemczech, w Polsce, w Europie wracają żeby pomóc bronić kraju, serce rośnie. Lekarz pracujący w szpitalu mamy też wraca, z takimi patriotami ten śmieć putin zadławi się tą Ukraina i zdechnie.

Co do oskarżeń takich antypolskich jaczejek jak tokfm o rasizm- co to są za **** to głowa mała, mogą podać rękę TVP. Jeśli ktoś przechodzi granicę po Ukraińskiej stronie to wjeżdża do Polski, natomiast tak, Ukraińcy priorytezują przejście dla swoich kobiet i dzieci i dla obywateli UE- jest z nimi mniej papierologii i na boga! ich mężowie i ojcowie walczą, kiedy ich córki i żony będą bezpieczne w Polsce to wojacy będą mogli skupić się na *** kacapskich śmieci.

Jak Wy możecie pomóc? Finansowo. Na razie na Ukrainie zachodniej (na razie, zachodniej, podkreślam) jest żywność, benzyna itp, slijcie pieniądze na czerwony krzyż, PAH czy inne duże organizacje- to na pewno bardziej pomoże niż zrobienie za te pieniądze zakupów, które trzeba jeszcze tam przewieźć, oni za to na miejscu kupią to co potrzeba. Moim zdaniem jednak najlepsza formą pomocy są wpłaty bezpośrednio na konta Ukraińskiej armii. Tak można im robić oficjalne donejty.

Przy okazji polecam śledzić Piotr Ryczek i jego kanał https://youtube.com/c/PiotrRyczek - chłop siedzi w Kijowie i mówi jak jest, bez panikarskiej medialnej otoczki.

Niech żyje Ukraina!

#ukraina #lwow #wojna #granica #rosja

Na FB wrzuciłem kila fotek z tych dwu dni- https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=5505956669433776&id=100000584920051¬if_t=feedback_reaction_generic¬if_id=1646088806656371&ref=m_notif wrzuciłbym w komentarzach ale mi wypok nie pozwala xd