Wpis z mikrobloga

Jaki ten świat jest #!$%@?. Studiowałem na Ukrainie, mam znajomych co mieszkają w Humaniu, Mikolajewie. Jak to możliwe ze jeden facet, niszczy cały naród?
Pojechałem z Warszawy do Poznania i to co się tam działo przekraczało ludzie pojęcie. Ludzie zagubieni, z całym dobytkiem nie wiedząc gdzie chcą jechać (PKP maja obecnie za darmo) gdzie znaleźć ostoje i spokój na przeczekanie. Po raz pierwszy spotkałem się z sytuacja na dworcu ze zaczepia mnie ktoś nie o papierosa, czy złotówkę. Ale po informacje gdzie jest w Polsce dobrze.

Siedziałem z Panią i córka 9 lvl która jechała do Świebodzina. Ktoś jej powiedział ze będzie tam praca. W ciemno. Bez pieniędzy, a karty i banki ukraińskie maja zablokowane środku. Pani nie chciała prosić o pomoc, ale jak mi mnie wewnętrznie rozwaliło, gdy córka któryś raz powiedziała do Mamy ze jest głodna i chce jej sie pic. Oczywiście odruch byl wiadomy z mojej strony i to w zasadzie pierwszy raz korzystałem z Warsa. I to nie dla siebie. Nie spotkałem sie z łzami wdzięczności nigdy i żeby ktoś mi mówił ze jestem dobrym człowiekiem, a Polacy ostatnio pokazują jak bardzo są pomocni.

Bądźmy dobrzy. Po prostu dla siebie i całego świata.
#wojna #ukraina
  • 2