[Bigbluee]

Taki wpis pojawił się na mirko.

Szacunek za ochotę, pomoc i w ogóle za zachowanie sie jak człowiek, mirka i innych ludzi co tam pojechali i pomagają.
Jednak nie mozna zapomnieć o tym co działo się ostatnie 2 lata i po prostu mam pytanie

Jak to jest że z jednej strony, miesiąc temu za brak maski, szczepienia, certyfikatu, ludzie nie chcieli sie ze sobą spotykac, telewizja trabiła o mordercach, wysywano publicznie ludzi od foliarzy i antyszczepów, rozsiewano info ze panuje antyszczepionkowa propaganda, chciano zamykac wszystko i wszystkich a teraz nagle jakiś waporyzer sprawił, że to wszystko wyparowało z mózgów ludzi, telewizji i już nie trzeba się bać, można zabierac obcych ludzi pod dach, pakowac do autobusów, przebywac z nimi, pomagać im, generalnie zachowywac się NORMALNIE, do czego nawoływały wszem i wobec nazywani obraźliwie ANTYSZCZEPY.
To nie oni robili akcje #zostanwdomu, nie spotykaj sie, spedz czas samemu.

Teraz nagle wirus już wyparował i nikt nie ma problemu z interakcją z "nieszczepami" z Ukrainy, tak jak cały czas mieli problem z "nieszczepami" z Polski.

To nie jest wpis obrażajacy pomoc i negujący takie zachowanie, bo ono powinno tak wyglądać ZAWSZE o czym sam pisałem przez 2 lata, że drugiego człowieka nie można traktować jak wroga bo ma we krwii 2 mililitry płynu mniej.
To jest wpis pokazujący, z wykorzystaniem bieżacych wydarzeń, jaka jest p----------a logika covidian. Nikt już nie krzyczy o ogniskach zakażeń i przenoszeniu sie wirusa wśród "niezaszczepionych".

#koronawirus #szczepienia #covid19

[velmar]

@Bigbluee:

dobre wnioski
niestety nie zbyt popularny kierunek myślenia
owce grzecznie pędzą, gdzie ich pies pasterski nakieruje,a każde odstępstwo od "większości", wzbudza złość u

[dziadeq]

@Bigbluee: nikt ci nie odpowie

[Bigbluee]

@dziadeq: No i to jest wlasnie problem. Jest temat do dyskusji i mordy pochowane w ziemi bo nie ma o czy mówić. Trafieni w punkt nie zabierają głosu. Najgorszy typ propagandzistów. Jak trafisz celnie to za c---a nie zabiorą głosu bo wstyd przyznać się do bycia dzbanem.