Wpis z mikrobloga

Ja polecam znaleźć sobie fajne, rozwijające hobby zamiast się farmakologicznie szprycować


@TheMaskator: Ja Ci polecam takie hobby jak milczenie w tematach, o których masz zerową wiedzę. Nikt niczego ciekawego ani mądrego się od Ciebie nie dowie, więc czemu jesteś aż tak narcystyczny, żeby nie móc oszczędzić innym swojej bezwartościowej opinii?
  • Odpowiedz
@only_dgl ja sprzed dwóch lat i ja teraz to dwie inne osoby. We wrześniu, po wieloletnich obserwowacjach siebie i swoich nastrojów, zdecydowałam się pójść na terapię, która dopiero teraz daje prawdziwe efekty - zaczynam kochać siebie, nie krzywdzę się już myślami, które doprowadziły mnie do stanów lękowych i depresyjnych w wieku zaledwie 20 lat. W tym roku skończę licencjat, od paru miesięcy zarabiam też już sama na siebie; generalnie się usamodzielniam
  • Odpowiedz
@only_dgl: Zdiagnozowanie zespołu Aspergera. Wieloletnia błędna interpretacja objawòw. Pomoc niewystarczająca i nieodpowiednia :-(:-(:-( Życzę miłego dnia:-)
  • Odpowiedz
@60scnds: przecież leczenie farmakologiczne powinno być ostatnią rzeczą na terapii i zalecają to nawet twórcy terapii cbt. oczywiscie jest przydatna, ale nie w każdym przypadku.
  • Odpowiedz
@ameliniummm: Docelowo w długim okresie jest plan zrezygnować konkretnie z alkoholu zupełnie (albo tylko od święta), a mój plan nie picia w tygodniu już jest sporym osiągnięciem, bo patrząc nawet dwa miesiące wstecz, to nie było tylko piwko do snu, ale czasem cztery, a czasem pare drinków. Powoli do celu i będzie gitara. Polecam wszystkim przetestować kilka piwek bezalkoholowych - niektóre są spoko bardzo, a nie mają alko.
  • Odpowiedz
@only_dgl: Widze, ze wtedy dwa lata temu pilem sobie zielona herbate w Uzbekistanie, zaczalem wtedy niedawno obecna robote.
A dzisiaj siedzie na lotnisku w Stambule i jem ciastka Papita, takie jak te batoniki.

Ciekawa to byla przygoda z tym lataniem po swiecie, ale chyba pora to konczyc juz i szukac innego zajecia. Niedogodnosci ciaglych delegacji szkodza mojemu zdrowiu fizycznemu i samopoczuciu, boje sie, ze wlasnie depresja moze znow zaatakowac. Ale
C.....m - @only_dgl: Widze, ze wtedy dwa lata temu pilem sobie zielona herbate w Uzbe...

źródło: comment_1645613013fKLifEnEYhEzJmKuLuhkoH.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@only_dgl Poza tym, że trochę projektów w firmie, to zmieniło się niewiele. Dalej nie wiem po co pracuję i żyję. Zawsze myślałem, że ludzie się zabijają w afekcie, a w grudniu byłem już na granicy i to było... takie zimne i przemyślane. Jakoś przeszło chwilowo, ale to bardziej rozsądek mi podpowiadał, że lepiej się zabić niż emocje.
  • Odpowiedz
@vismaiorr: Ale czy ja chcę się wdawać w rozmowy o strategiach terapeutycznych, czy skomentowałem odpowiedź ignoranta, który potrafi wypierdzieć tylko coś o koncernach farmaceutycznych i żeby znaleźć sobie fajne hobby zamiast leczenia?
  • Odpowiedz
Jestem po półrocznej lekoterapii, psychicznie jestem inną osobą niż rok czy dwa temu. Skończyłam studia licencjackie, rozpoczęłam magisterkę, mimo potknięć i rozstania się z chłopakiem życie jakoś leci dalej i dawno nie miałam intensywnych myśli samobójczych. Życie jednak może być piękne; ;)
  • Odpowiedz
@Ofkors_pl: świetnie! Ze swojego doświadczenia ci powiem, że jedna mocna impreza alko odbija mi się czkawką przez prawie cały tydzień roboczy. Znalazłem moje optimum, w piątki troche popiwkować i koniec. Kiedyś złapałem się na tym, że od kilku lat codziennie piłem piwo, mniej lub wiecej ale jednak. Zrobiłem sobie rachunek ;) i przestałem tej praktyki. Ale tak to już jest z człowiekiem o typie towarzyskiego imprezowicza, że ciężko całkowicie zrezygnować.
  • Odpowiedz
@only_dgl Szkoda, że nie napisałem nic do siebie dwa lata temu, bo 2020 był rokiem, w którym zanotowałem chyba największy progres w swoim życiu. Przeprowadziłem się, rzuciłem palenie, wróciłem do treningów, a co najważniejsze przestałem rozpamiętywać przeszłość i zacząłem żyć teraźniejszością i przyszłością. 2021 nie był jakiś spektakularny, zwyczajna kontynuacja i trwanie w postanowieniach. Z takich większych osiągnięć to założenie konta na wykopie ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
@only_dgl: Przestałem tak krytycznie patrzeć na siebie jak dawniej oraz podchodzić do życia z większym dystansem. Nie wyzbyłem się w prawdzie całkowicie tych problemów, lecz bardzo mocno je ograniczyłem. :)
  • Odpowiedz
@vismaiorr: Nie, nie odnosiłeś się do mojego poziomu kultury, tylko kwestii merytorycznych związanych z terapią i zaleceniami. Może zastanów się, o czym chcesz dokładnie rozmawiać, a potem dopiero spróbujmy w praktyce. Teraz to nawet nie ma żadnego ciągu logicznego.

Ja na razie podziękuję za wymianę zdań - jakkolwiek bezowocną - bo robimy tutaj offtop. Miłego dnia ;)
  • Odpowiedz
@60scnds: nie odnosiłem sie bo widze jak reagujesz, musisz kolego popracować nad sobą. a o logice, nie masz wiele do powiedzenia więc nie ma o czym mówić. również miłego dnia życzę i samcznej kawusi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@only_dgl: jak na ironię w ciągu tego roku zdiagnozowano mi depresję. Jestem w trakcie leczenia i co fantastyczne - jest coraz lepiej. Cieszę się, że zrobiłam ten krok w swoim życiu i poszłam do psychiatry. Dbajcie o siebie Mirki i Mirabelki!
  • Odpowiedz
@ameliniummm: Ja powiem szczerze lubię używki, ale alkohol wydaje się być najbardziej paskudny ze wszystkich łatwo dostępnych. Nie może się równać z dyso, psychodelikami itp. I co innego dla mnie jest raz na tydzień/dwa #!$%@?ć się ze znajomymi, odwalić coś zabawnego, mieć fajne wspomnienia, a co innego mieć wspomnienie, że siedziałeś pijany przed komputerem wczoraj, a dzisiaj siedzisz w pracy zamglony. Myślę, że właśnie to ostatnie jest już ostatecznym dowodem
  • Odpowiedz
No Pelit, mordeczko, nie jest rozowo. Zaraz bedzie pol roku jak wszystko straciles na czym Ci zalezalo, dzwoniles przed chwila do Poznania, czy cos sie ruszylo z praca, oczywiscie nie odebral. Tyle dni juz minelo, bez jednego dobrego dnia, ciagle w mega stresie, chcesz sie wyrwac i znow chwycic zycko w rece tak jak zawsze ale Twoje zycko jest pelne cudow
Cuodwnie straciles milosc, cudownie straciles wiare w siebie i poczucie wartosci,
  • Odpowiedz