Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Tak sobie myśle, że robienie dzieci jest #!$%@? egoistyczne. Życie nie jest darem. A rozmnażanie się, by na starość ktoś mógł podać nam szklankę wody to najbardziej egoistyczny z celów jakie mogę sobie wyobrazić. Przyjęło sie w społeczeństwie że dawanie na prezent zwierząt to zły pomysł bo nigdy nie wiadomo czy osoba obdarowana będzie się chciała tym zwierzęciem zajmować. A jak już się coś ma to pasowało by się tym zaopiekować. I tak każdy sam decyduje czy np chce mieć psa czy kota. Ale o tym czy chcemy się urodzić i zajmować sami sobą nie możemy decydować. Zostaliśmy sobie podarowani i teraz my mamy się martwić. No można powiedzieć: " zawsze możesz się zabic". No nie. Nikt nie chce skrzywdzić swoich bliskich i sprawiać sobie bólu. Zresztą gdy nigdy sie nie istniało nie ma uczucia straty jakie pojawia się w umyśle już żyjącego. Może to tylko wysryw depresyjnego Mirka ale po co mi życie? Zakładając że po śmierci nic nie ma to po co się męczyć? Nikt z nas nie inwestuje w rzeczy które na pewno dadzą 0 % zysku bo to zawracanie sobie głowy i strata czasu. Ale żyjemy i robimy rzeczy wiedząc że i tak umrzemy i nic nam nie pomoże. Opcja numer 2 to punkt widzenia teistyczny w którym dla najlepszych czeka niebo czy tam jakiś odpowiednik. Nic bardziej mnie nie przeraża niż idea wiecznego życia. Niekończące sie: "ale po co?" A jeśli niebo nie jest wieczne to tylko odwlekanie tego co nieuniknione czyli nieistnienia. Rozumiem moich rodziców i nie mam do nich żalu. Ale widze szaleństwo w tym że inteligentne i świadome swojej śmierci istoty mogą chcieć mieć dzieci. #antynatalizm #filozofia #rozkmina #religia #childfree

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6214f4d935706f4419860484
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 45
@AnonimoweMirkoWyznania: "Nic bardziej mnie nie przeraża niż idea wiecznego życia" - mam tak samo. Ogólnie chyba niewielu wierzących dogłębnie przemyślało sprawę życia wiecznego. Klepią o tym w kółko z przyzwyczajenia i pewnie mają jakieś proste sielankowe wizje typu domek na wsi, żona, dzieci dookoła, piesek, słoneczko itp. Zero smutków, zero stresu, ciągła radość. Ale co jeśli któryś członek rodziny dopuścił się grzechu ciężkiego i czeka go piekiełko? Albo na którym etapie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
A rozmnażanie się, by na starość ktoś mógł podać nam szklankę wody

@AnonimoweMirkoWyznania:
Wychowanie dwóch bombelków to koszt około 250 tysięcy euro. Czyli licząc na PLN ponad bańka. Nie liczę dalej, kiedy gownozjady poszłyby na studia na przykład.

Za tyle to młoda Ukrainka będzie #!$%@?ła wokoło mnie i topless podawała szklanki whisky ¯\_(ツ)_/¯

https://www.deutschland.de/pl/topic/zycie/takie-sa-koszty-jednego-dziecka-w-niemczech
A rozmnażanie się, by na starość ktoś mógł podać nam szklankę wody to najbardziej egoistyczny z celów jakie mogę sobie wyobrazić.


@AnonimoweMirkoWyznania: nie każdy robi dzieci, żeby mieć opiekę na starość. Jak ktoś takimi rzeczami kieruje, wówczas nie powinien ich mieć. Dla mnie by to było ogromne obciążenie psychiczne, jakby mojemu dziecku takie coś odwaliło w głowie i chciało się mną zajmować, zamiast wziąć się za swoje życie.

Życie nie jest
@AnonimoweMirkoWyznania:

Wychowanie dwóch bombelków to koszt około 250 tysięcy euro. Czyli licząc na PLN ponad bańka. Nie liczę dalej, kiedy gownozjady poszłyby na studia na przykład.

Za tyle to młoda Ukrainka będzie #!$%@?ła wokoło mnie i topless podawała szklanki whisky ¯_(ツ)_/¯

https://www.deutschland.de/pl/topic/zycie/takie-sa-koszty-jednego-dziecka-w-niemczech


@fishery: Napisz lepiej kto tą ukrainkę upilnuje żeby cię dobrze traktowała? będziesz jak bezpański zwierzak w schronisku i jak tylko przyjdzie moment żeby twoje pieniądze "zoptymalizować" to zrobią
@AnonimoweMirkoWyznania: Wieczne życie jest najgroszym co mogłoby być na TYM świecie, ale jeśli przyjmujemy koncepcje nieba, wiedząc lub wierząc w to, że niebo = raj, to w raju musi być zajebiście, więc takie życie po życiu byłoby najlepszym co może Cię spotkać.
Jeśli chodzi o sens życia, sam musisz go sobie nadać. Nikt inny tego za Ciebie nie zrobi. Dalajlama powiedział, że sensem życia jest właśnie życie, samo w sobie ma
@AnonimoweMirkoWyznania: Co do zasady słaby, chory i nieszczęśliwy człowiek będzie mówił, że rozmnażanie się jest egoistyczne, bo życie to ból i cierpienie, natomiast człowiek zdrowy i szczęśliwy będzie mówił, że życie to dar.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, nie każdy jest przegrywem, który tylko cierpi. Większość ludzi chce żyć, gdy dopada ich śmiertelna choroba to się załamują, bo chcieliby jeszcze sobie pożyć. Nieważne czy młody czy stary.
@AnonimoweMirkoWyznania: przy takich tagach #antynatalizm #childfree powinniście pisać koniecznie swój wiek

bo 90% antynalistów ma do 30 lat, 9% to 30-40, a po 40 nie ma praktycznie NIKOGO kto by głosił.

Już się rozpisywałem w innym wpisanie, że #antynatalizm #childfree to takie #!$%@? 25-30 latków, którzy sobie spędzają młodość na imprezkach z kumplami, podróżowaniu, wymagających sportach, robieniu kolejnych studiów, karierze, rozkręcaniu własnego biznesu.

Ale poczekajcie do 35-40 roku życia:
- 100%
@Pozytywny_gosc: Mam 31 lat i jestem antynatalem odkąd skończyłem 18-20 lat. Nigdy nie zmienię mojego poglądu na temat posiadania dzieci. Samotność ? Tak się składa, że jestem sam praktycznie od zawsze. Mam znajomego, który też nie chce i nie zamierza mieć dzieci bo sam stwierdził że to nie dla niego. Samotna śmierć ? Po części chcę umrzeć sam, aby nikt mi nie przeszkadzał w odejściu.
PonuraStara: @Pozytywny_gosc: w brzydkich jak w brzydkich niektóre rozwódki czy korpo bijacze, które za długo skakały po kutangach potrafią być fajnymi milfami, ale maja nawalone w głowach od traum, a wymagania to wiadomo kosmos bo ona teraz się ceni nie to co 10 lat wcześniej gdy oddawała się dynamicznemu Matiemu w akademiku bo tak fajnie sie z nim tańczyło w studenckiej dziurze ( ͡° ͜ʖ ͡°)