Wpis z mikrobloga

No i się okazało że jedyna szansa na przeżycie mamy to chemioterpaia, #!$%@? mać. Wiem że będzie cierpiała, ale z drugiej strony to jedyne wyjście. Na razie pocieszam ją i wyjaśniam że musi się tego podjąć. #!$%@? płaczę jak to piszę, trzymajcie kciuki dobre mirki. ##!$%@? #nowotwory #gorzkiezale
  • 120
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Minieri: nie śledziłem wpisów, co to za nowotwór? Moja mama miała raka piersi, żyje już ponad 10 lat. Chemia zostawia ślad, wiadomo, ale to nie wyrok, trzeba to jakoś przetrwać. Musisz być silny i logicznie myśleć, dużo spokojnie tłumaczyć.
  • Odpowiedz
@Minieri: trzymaj się i mama niech też się trzyma! U mnie babcia też po chemii już 10 lat bez nawrotow!
Łatwo na pewno nie będzie ale niech będzie nastawiona pozytywnie bo złe nastawienie może tylko zaszkodzić.
Z takich głupot ale ostatecznie serio ważnych to poszukaj mamie jakiejś dobrze wykonanej peruki.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Minieri: nie jestem specjalistą ale wydaje mi się że dużo tych kobiecych nowotworów ma nawet dobre rokowania - trzeba być dobrej myśli.
@ophiuchus: musiałem już zacząć pisać komentarz jak się pojawiło.
  • Odpowiedz
@Minieri Doskonale wiem co możesz teraz czuć, trzymam mocno kciuki żeby wszystko poszło dobrze. Życzę sporo siły bo w tych chwilach będzie ona wam ogromnie potrzebna.
  • Odpowiedz
@Littletiki: nerka z przerzutami, wycięta jedna narka ale gowno przeszło na inne organy i zatłukli to chemią i wujek coraz lepiej się czuje, ale niestety dalej o siebie nie dba więc wątpię, aby ten sukces znacząco wydłużył jego żywot
  • Odpowiedz
Tak patrze ze te napoje mają kolo 30g cukru na 100ml. Nie znam się na tym wszystkim ale ostatnio sluchając czegos tam na yt zetknalem sie z informacją, ze komorki rakowe bardzo lubią żywić się cukrem i szybciej się namnazają mając go dużo dostępnego. Podobno radykalnie obnizając przyjmowanie węglowodanów można poprawic rezultaty leczenia.

Zna się ktos tu na tym i moze to potwierdzic?


@freeszpak: mając do wyboru umieranie z głodu/niedożywienia
  • Odpowiedz