Wpis z mikrobloga

Bo tego wątku tutaj jeszcze nikt nie poruszał. Ma to do czynienia z tym w jakim calu tak naprawdę szukacie partnerki. Żebyście może w końcu też byli szczerzy.
  • Odpowiedz
@normirki: ja wiem, że dla Ciebie najlepiej by było jakby wszyscy brzydcy faceci stulili pysk albo poddali się utylizacji żeby Ci nie przeszkadzać, no ale niestety, będziesz z takimi osobami mierzył się coraz częściej w kolejnych latach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Maximinus: Myślę, że mnie źle rozumiesz. Czas się przyznać, że Was interesują młode kobiety w wieku reprodukcyjnym bo jesteście niewolnikami swoich instynktów rozrodczych. Walczycie o pomniejszającą się pulę kobiet (patrz piramidę wiekową w PL) z tym, że odrzucacie z góry wielką część kobiet - na przykład samotne matki, grube, brzydkie itp. Jakim prawem chcecie tej malutkiej grupie kobiet w wieku reprodukcyjnym zabierać możliwość dobierania najlepszego partnera, oczywiście nie obiektywnie najlepszego, ale
  • Odpowiedz
@Maximinus: nie widzę w tym wątku nic o starszych kobietach które akurat się wyróżniają swoją liczebnością nie to co młode roczniki gdzie na każdą kobietę jest wiele chętnych.
  • Odpowiedz
To tak dla kompletności. Menelicę cieszą się sporym zainteresowaniem wśród meneli. Jeśli nie znasz tego środowiska to się nie wypowiadaj.
  • Odpowiedz
@normirki: jeszcze jedno. Tacy ludzie jak ty tylko uświadczają nas w prawidłowości całego blackpilla i naszego myślenia xD Pomiędzy słówkami można wyczuć vibe ostrego determinizmu biologicznego, śmieszne, że próbujesz coś argumentować takimi zdaniami jak "zabierać możliwość dobierania najlepszego partnera".

Ogólnie to nie zawsze tak było. Czasy późniego PRL-u, moja matka (dzisiaj byłaby oceniona jako taka typowa szara-myszka, w tamtych latach oczywiście), związuje się z zakolakiem z ostrą wadą wzroku, niziutkim (aczkolwiek
  • Odpowiedz
@Maximinus: Inteligencja, zaradność życiowa to często są właśnie geny lub są ekstremalnie mocno zależne od genów. Pieniądze można odziedziczyć po zaradnych starych - tzn. dobrych genach.

PRL ostro odbiegał od naturalnego stanu. Ogólnie komunizm jest bardzo nienaturalną formą prowadzenia społeczeństwa. Nie jest to dobrym przykładem. Poza tym trwał zbyt krótko - 2 generacje są niczym na tle ewolucji.
  • Odpowiedz
Mam czasem wrażenie, że niektórym zachowania z Tindera (zarówno kobiet, jak i mężczyzn) mocno zaburzyły rzeczywistość.


@aniol_nie_kobieta no nie wiem, mnie przed tinderem też żadna nie chciała.

Na tinderze fajnie mi się pisało z niektórymi dziewczynami (z jedną się nawet umówiłem, pierwsza i jedyna randka w życiu), ale im dłużej miałem konto, tym trudniej było kogoś sensownego spotkać.
  • Odpowiedz
to prawda?


@Maximinus: i tak i nie, tinder jest o tyle specyficzny, laski mają ogromny wybór, to szukają ideałów, które często są ponad ich ligą. Facet wiadomo że ma gorzej, ze względu na proporcje. Sytuacja odwraca się jak będziesz zagadywał na żywo, tam dochodzi trochę więcej czynników, jak np. pewność siebie że zagadałeś, plus cała mentalność że to "creepy", więc goście nie zagadują, a co za tym idzie laski mają mniejszy
  • Odpowiedz
@rakastankielia: Wiesz, ja wcale nie twierdzę, że na Tinderze nie da się nikogo poznać, bo pewnie się da. Tylko czytając posty tutaj, myślę, że ten portal wielu osobom zaburzył rzeczywistość. Zaczynając od kwestii wyglądu, a na charakterze kończąc. Zobacz, co tu ludzie piszą i jakie screeny wstawiają. Z jednej strony wyśmiewają roszczeniowość kobiet, ich wygląd (ta za gruba, ta wymalowana), a z drugiej zdjęcia w miarę normalnych, niewytapetowanych dziewczyn oceniają jako
  • Odpowiedz
@aniol_nie_kobieta no właśnie rzecz w tym, że na tinderze z roku na rok jest coraz trudniej kogoś poznać. Natomiast nie zgodzę się, że tinder zaburza rzeczywistość. Przecież to są te same kobiety, które mijamy na ulicy, przystanku czy uczelni. Jeżeli ktoś nie może nikogo poznać również w realu, to nie jest to przecież wina tindera. Ze mną dziewczyny rozmawiają tylko, jeśli czegoś potrzebują. Nie chcą poznać mnie bliżej.
  • Odpowiedz