Wpis z mikrobloga

Proszę o wyjaśnienie specjalistów z tagu bo ja jestem debilem i nie rozumiem widocznie nic. Załóżmy że ktoś miał ciężki start IQ po starych też jakieś nie wybitne, no ale ok doszedł do trzydziestki udało mu sie dorwać stabilną pracę odłożyć na wkład. Uznał ok trzeba skończyć opłacać wynajem i wziąć kredyt bo to właściwie już ostatni dzwonek. Rozumiem, że według tagu jest debilem bo stopy są zerowe i brać nie wolno, powinien czekać 5 lat, 10 lat, a może i 15 bo właściwie to nie wiadomo kiedy stopy wzrosną a na sam koniec nie dostać kredytu bo okazało się że jest już za stary. Według was to tak trzeba było by zrobić żeby nie być j-----m kredyciarzem tak? A piekarza co wziął kredyt na rozbudowę też w to wliczacie?
Ja to prosty człowiek jestem i wydaję mi się, że raczej powinniście rząd wyzywać że s--------ł sprawę, nie zwykłych ludzi. W was jest taka zawiść, że zaraz na pis zaczniecie głosować jak obiecają podniesie stóp.
#nieruchomosci
#kredythipoteczny
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kroledyp: nie ma na to prostej odpowiedzi. Każdy ma inne wydatki. Nie patrz tylko na obecną ratę, a raczej jaka może być jeżeli WIBOR osiągnąłby 3, 5, 8, albo 11%.
  • Odpowiedz
@Kroledyp: jeśli nie zapakowałeś się pod korek to nie jesteś debilem. Przecież oszczędzający tracą o wiele więcej przy tak wielkiej inflacji, no a mieszkać gdzieś trzeba. Jedyne ryzyko jakie na tobie ciąży to utrata wartości nieruchomości ale nawet jakby tak było to wkroczy rząd żeby "ratować rynek nieruchomości"
  • Odpowiedz
. Rozumiem, że według tagu jest debilem bo stopy są zerowe i brać nie wolno, powinien czekać 5 lat, 10 lat, a może i 15 bo właściwie to nie wiadomo kiedy stopy wzrosną a na sam koniec nie dostać kredytu bo okazało się że jest już za stary.


@Kroledyp: Brać ile wlyzie, co tam jakieś stopy, no przecież rata się nie podwoi do końca 2022, śmiało sie zmieścisz ( ͡
  • Odpowiedz
aha, czyli tak czy siak problem by wystąpił, prędzej czy później


@Kroledyp: Im później wjedzie wyższe oprocentowanie, tym mniej kasy wydasz na ten kredyt, a tym samym na mieszkanie. Więc tak, stałe oprocentowanie 2% na siedem lat to byłoby ZNACZNIE mniej kasy wydanej na mieszkanie niż te najbliższe siedem lat.
  • Odpowiedz
@Kroledyp: głównym winnym całej sytuacji jest RPP która nie podnosiła stóp w momencie gdy zaczęła rosnąć inflacja. Od 2017 kredyty hipoteczne były bardzo tanie, a od 2020 miały realnie ujemne oprocentowanie (!) - poniżej inflacji. To napędzało zarówno konsumpcję jak i pośrednio wzrost cen nieruchomości.

Drugim winowajcą są oczywiście banki, w idiotyczny sposób wyliczając zdolność kredytową. Przy moim kredycie mój max bezpiecznego zadłużenia był 3x mniejszy niż zdolność wyliczona przez
hitherto - @Kroledyp: głównym winnym całej sytuacji jest RPP która nie podnosiła stóp...

źródło: comment_1644532522ObuLGcFGHK09epLmxXQiZn.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Kroledyp: Polecam zainteresować sie terminem outlier. Dla wielu zakup mieszkania jest i zawsze będzie pogonią za marchewką nie ważne jak bardzo będą się starać - a to są o 1-2 lata za krótko w zawodzie, a to są za młodzi a ich koledzy na podobnych stanowiskach z wiekszym stazem zarabiają więcej i mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania nawet przy tak rosnących cenach jak teraz. Nic wiec dziwnego ze znajduje
  • Odpowiedz