Aktywne Wpisy
ONVIF +416
Jakiś czas temu jadąc samochodem prawie rozjechałem kociaka który o 4:00 był na środku ulicy. Mokry, ubłocony i wychudzony. Mimo, ze nigdy jakoś za kotami nie przepadałem to wziąłem go do domu, żona go ogarnęła, zawiozła do weterynarza i daliśmy info po znajomych, że mamy kotka do oddania. Jakoś tak się złożyło, że akurat nikt nie chciał, do schroniska też jakoś nastroju nie było żeby go oddać.
Tak dorobiłem się kota.
I
Tak dorobiłem się kota.
I
notoelo +86
Nie zrozumiałeś mnie. Koleś owszem ma gadane w tematach w których ma sporą wiedzę i czuje się pewnie. W dyskusjach z poza jego kręgu zainteresowań jednak ma przeważnie bardzo niewiele do powiedzenia, i jak kończą mu się merytoryczne to rzuca emocjonalnymi argumentami(a to raczej nie świadczy zbyt dobrze o jego umiejętności dyskusji i obyciu).
Polecam jako przykład jego wywiad w kwestii antynatalizmu, słuchając jak ten człowiek się ciska i
@Nosradamo: jakieś konkretne przykłady wypowiedzi z błędami i jakimi konkretnie błędami? jaką rozmowę masz na myśli, której się przestraszył?
@Beekeeper: Mówisz o tym kolesiu, co chciał leczyć depresję sprzątaniem w pokoju, a sam nadawał z jakiejś obsranej kuchni w jakiejś Serbii, i który ma córkę-wariatkę co z przyczyn psychicznych je wyłącznie mięso (czy tam promuje taką dietę)?
@Beekeeper: XDDDDDDDDDDDDDDDDD
@murdoc Możesz typa nie lubić, ale to nie zmienia faktu, że profesor uniwersytetu w Toronto i wykładowca Harvarda raczej na pewno "przewyższa swoim intelektem 90%+ ludzi".
@WH40K: Argument z d--y; jakby powiedzieć Einsteinowi, żeby się uczesał.
@jutokintumi: Nie słyszałem głupszego argumentu w tym tygodniu, a to przecież wykop.