@lossiemkos89: fabricated & homosexual Po pierwsze gluchy powie o sobie, że jest głuchy, a nie niesłyszący. Po drugie to jest napisane pięknym polskim bez żadnych naleciałości PJM, więc piszący jest dwujęzyczny. Czyli mogł przeczytać o stopach jak każdy słyszący.
@lossiemkos89: osoba niesłysząca nie potrafi pisać dobrze gramatycznie, juz w pierwszym zdaniu napisałaby prawdopodobnie "ja osoba nie słyszy" albo coś w ten deseń.
@lossiemkos89: to bait, ALE ten kraj, pod względem dostępności dla osób niepełnosprawnych w przypadku różnych administracyjno-prawnych placówek, od poczty począwszy na sądach kończąc to #!$%@? dramat. Od schodów zaczynając, na kompletnej olewce (zerowym wsparciu) osób niewidomych/głuchoniemych podczas podpisywania umów itd kończąc.
Nooo, ale kuce, korwin krul i igrzyska dla debili, to wyskrobki beka max XD
Nie wiedziałem, że do przeczytania umowy potrzebny jest tłumacz migowego
@jadalny_kasztan: owszem jest potrzebny, ponieważ język pisany może być dla nich nie zrozumiały. Jest to dla tych ludzi sztuczny twór. Pisać i czytać muszą się nauczyć od podstaw tak jak my języka obcego.
Dwie strony umowy zrobiły sobie problem. Bank wiedząc o sytuacji powinien zapewnić sobie dupochron w postaci tłumacza języka migowego. Zaś klient też powinien sobie załatwić tłumacza aby mieć
Komentarz usunięty przez moderatora
Umowa była sporządzona w języku migowym XD
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Po pierwsze gluchy powie o sobie, że jest głuchy, a nie niesłyszący. Po drugie to jest napisane pięknym polskim bez żadnych naleciałości PJM, więc piszący jest dwujęzyczny. Czyli mogł przeczytać o stopach jak każdy słyszący.
ten kraj, pod względem dostępności dla osób niepełnosprawnych w przypadku różnych administracyjno-prawnych placówek, od poczty począwszy na sądach kończąc to #!$%@? dramat. Od schodów zaczynając, na kompletnej olewce (zerowym wsparciu) osób niewidomych/głuchoniemych podczas podpisywania umów itd kończąc.
Nooo, ale kuce, korwin krul i igrzyska dla debili, to wyskrobki beka max XD
@jadalny_kasztan: owszem jest potrzebny, ponieważ język pisany może być dla nich nie zrozumiały.
Jest to dla tych ludzi sztuczny twór. Pisać i czytać muszą się nauczyć od podstaw tak jak my języka obcego.
Dwie strony umowy zrobiły sobie problem. Bank wiedząc o sytuacji powinien zapewnić sobie dupochron w postaci tłumacza języka migowego. Zaś klient też powinien sobie załatwić tłumacza aby mieć