Wpis z mikrobloga

Wstęp
(Wrzucam jeszcze raz po drobnych poprawkach, by się lepiej czytało.)
Ten wpis planowałem już od dawna i będzie dotyczyć pandemii covid, a dokładniej będzie polemiką z przeciwnikami szczepień oraz obostrzeń. Na wstępie chce zaznaczyć, że moja argumentacja nie będzie się skupiała na kwestiach czysto medycznych dotyczących tego, czy szczepienia są szkodliwe, czy nie. Nie uważam się bowiem za lekarza czy eksperta by się wypowiadać w tego typu sprawach. Jest jednak kilka rzeczy, które mogę zweryfikować i do których mogę się odnieść.

Argument wolnościowy
Na samym początku chce obalić mit jakoby przeciwnikom szczepień chodziło wyłącznie o kwestie dobrowolności. Gdyby tak było skupialiby się jedynie na argumentach etycznych. Tak jednak nie jest. Co chwilę publikują oni informacje o rzekomej szkodliwości szczepień. Sugerują oni nie tylko, że jest ona nieskuteczna, ale wręcz szkodliwa. Tym samym pokazują, że nie chodzi tu tylko o możliwość dobrowolnej zgody na szczepienia, ale zwyczajne zniechęcenie ludzi do podejmowania tego typu działań. Dodatkowym argumentem jest tu częsta i jawna pogarda dla osób szczepiących się, czy zachęcających do szczepień. Były też podejmowane akcje niszczenia punktów szczepień. Szczerze więc wątpię, by przeciwnicy szczepionek naprawdę opowiadali się za jedynie dobrowolnością w tej kwestii tym bardziej, jeśli szczerze wierzą w jej śmiertelność.
https://www.wykop.pl/link/6203705/antyszczepionkowcy-zaatakowali-punkt-szczepien-i-pobili-ochrone-2os-zatrzymane/

Zresztą nawet argument wolnościowy nie ma tu sensu. Jest masa szczepień są obowiązkowe od urodzenia i nikt niemiał do tej pory z tym problemu. Ci którzy głosili hasła, że szczepienia powodują autyzm byli nawet na wykopie wyśmiewani i wyzywani od szurów. Jeśli zgodzimy się na dobrowolność tych szczepień, gdy mamy środek pandemii da, to pretekst do kolejnych żądań tego typu, a skutki mogą być dość opłakane.

Argument spiskowy
Kolejną kwestią jest argument o rzekomym wykorzystywaniu szczepionek do depopulacji ludzkości. Jest to na tyle głupie, że nawet nie wiem, jak się do tego odnieść. Idąc nawet prostą logiką, gdyby ktoś rzeczywiście chciał wybić ludzkość to są na to dużo lepsze sposoby, niż szczepienia. Chociażby możliwość wywołania pandemii albo dosypywanie czegoś do jedzenia. Ludzkość można wytępić na masę różnych sposobów i nie potrzeba do tego szczepionek. Dodam jeszcze, że wcześniej głoszono narracje o chipach w szczepionkach, ale gdy nikt jej nie kupił zaczęto głosić hasła o jej szkodliwości.

Bardziej racjonalnym argumentem jest już przekręt finansowy na szczepieniach. Gdyby jednak rzeczywiście chodziło tylko o pieniądze, to czemu lekarze i naukowcy broniący szczepionek nie robią tego samego w przypadku papierosów albo niezdrowego jedzenia. To koniec końców dużo większe branże, ale poza pojedynczymi przypadkami i niechlubnym epizodem w latach 50 nikt tego nierobi.

Argument o kontroli społecznej
Ostatnim argumentem dotyczącym samych szczepień jest kwestia rzekomej segregacji społeczeństwa. Jest to chyba najgłupszy zarzut oparty na zwykłym błędzie logicznym. W istocie szczepionek nie wprowadzono, po, to by segregować społeczeństwo. Wprowadzono segregacje by skłonić ludzi do szczepień. To, że bez szczepienia niewolno ci wchodzić do danych miejsc nie czyni z ciebie gorszego obywatela tylko wynika z obawy przed roznoszeniem choroby. Poza tym problem ten da się łatwo rozwiązać, szczepiąc się właśnie. I wtedy magicznie stajesz się znowu pełnoprawnym obywatelem. Doprawdy porównywanie tego do sytuacji żydów w 3 Rzeszy albo czarnych w USA jest zwyczajnie kretyńskie. Żydzi bowiem niemieli żadnego magicznego sposobu, by nagle przestać być żydami. Osoby nieszczepione natomiast nie są skazane by pozostać wykluczonymi na wieczność. Co więcej, czemu taka segregacja miałaby służyć? Bo w istocie nikomu nie byłoby na rękę wprowadzenie czegoś takiego, gdyby nie było takiej konieczności. Można zrozumieć, że politycy pragną władzy, ale nadmierna kontrola społeczeństwa często jest bardziej szkodliwa, niż pomocna przy rządzeniu. To samo dotyczy obostrzeń. Zakaz wychodzenia z domu nie ma na celu wprowadzenia jakieś odgórnej kontroli, bo to niczemu praktycznemu nie służy. Co najwyżej szkodzi gospodarce i powoduje niezadowolenie społeczne. Korporacje i politycy dobrze o tym wiedzom. Co do wprowadzenia inwigilacji za pomocą paszportów, to ująłbym to tak. Inwigilacja była już dużo wcześniej, i to na ogromnym poziomie, czego dowodem były, chociażby zeznania Snowdena. Wbrew pozorom niewiele się obecnie zmieniło.

Kwestia obostrzeń
Koncentrując się już na samych obostrzeniach częstym zarzutem jest fakt, że politycy sami często je łamią. Jest to prawda. Ogólnie działania polityków w naszym kraju są bardzo chaotyczne i nieprzemyślane oraz niekonsekwentne. Czy to jednak przeczyło konieczności obostrzeń czy zachowania dystansu? Równie dobrze można by uznać, że liczne przestępstwa finansowe podejmowane przez polityków dowodzą tego by znieść kary za kradzieże w ogóle. Ludzie, którzy się dopuszczają takich czynów powinni ponieść konsekwencje niezależnie od swojego statusu, ale to wszystko.

Kwestia ruskiej dezinfomacji
Chciałbym jeszcze wspomnieć, że przeciwko szczepieniom występują głównie politycy konfederacji. Ludzie, którzy o medycynie raczej nie mają pojęcia, ale za to już wcześniej straszyli siecią 5g i innymi szurskimi teoriami.
Do tego źródła, na jakie powołują się antyszczepionkowcy tez są wątpliwe.

https://www.wykop.pl/link/6483547/antyszczepionkowcy-znowu-wykopali-rosyjskiego-fejka-na-glowna/

Za to istnieją dowody, że to właśnie Rosjanie często szerzą dezinformacje w tej kwestii.
https://www.wykop.pl/link/6204559/rosjanie-oferowali-youtuberom-pieniadze-za-szerzenie-antyszczepionkowych-fejkow/

To tyle. Trzymajcie się Mirki.

#covid19 #epidemia #teoriespiskowe #szury #polityka #neuropa #4konserwy #szczepienia #antyszczepionkowcy #nauka #medycyna #zdrowie #koronawirus
Al-3_x - Wstęp
(Wrzucam jeszcze raz po drobnych poprawkach, by się lepiej czytało.) ...

źródło: comment_1644399818bMA3nGgXJfq6EXS5700RYl.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Eliade: To nie jest żaden abonament. Zawsze w sytuacjach kryzysowych pewne prawa były ograniczone. W tym przypadku wynikły one z pandemi. Ludziom się wydaje, że jak mają pełną swobodę w czasach pokoju to już muszą ją mieć zawsze choć by się paliło i waliło.
  • Odpowiedz
@taktoto: Nie mamy wojny tylko pandemie. Nie mówiac o tym, ze szczepionki zawsze były u nas obowiązkowe. Wiele rzeczy jest u nas obowiązkowych. O ile nie jesteś jakimś anarchistą powinieneś być świadomy tego, że jednostka w społeczeństwa ma pewne prawa ale i obowiązki jak chociażby wyrzucanie śmieci do kosza, a nie na ulice.
  • Odpowiedz
@hansschrodinger:

Z tego co wiem nie. Potężny podpalacz a nasze państwo nie umie go znaleźć, dziwne.

To nie pierwszy raz kiedy jakiś sprawca w Polsce długo uciekał przed wymiarem prawa
Sama rozprawa pewnie będzie się ciągnąć nie wiadomo
  • Odpowiedz
@Al-3_x: Jeśli chodzi o argument wolnościowy to wrzucasz wszystkich do jednego worka. Owszem, są zagorzali przeciwnicy, którzy uważają ze szczepionki to zło, chcą zmieniać DNA, i jakieś inne teorie. I choć nie jest dużo takich, to o nich jest najgłośniej, bo chwytliwy temat, i dobry do dzielenia społeczeństwa. A jest sporo osób którzy chcą poprostu dobrowolności szczepień, żeby to była indywidualna decyzja, i tu przechodzimy do argumentu o kontroli społecznej:
  • Odpowiedz