Wpis z mikrobloga

@sekurak: W Aliorze można ustawić hasło zwrotne na infolinię. Jeżeli zadzwoni konsultant, to pytasz go o hasło i musi podać frazę, którą ustawiłeś wcześniej. Funkcjonalność ma ponad dziesięć lat.
Mało kto o niej wie...
  • Odpowiedz
@konrad1 @Limonene: Gdy zadzwoni do Ciebie konsultant z mBanku, to najpierw się przedstawia, a potem prosi o zatwierdzenie jego tożsamości w aplikacji. W tym samym momencie dostajesz powiadomienie push i po przejściu do appki wyświetla Ci się informacja o konsultancie i guzik do akceptacji. Dwustronna weryfikacja.
  • Odpowiedz
  • 2
@konrad1 jak doradcy dzwonia do klienta to wysylaja powiadomienie autoryzacyjne do apki i widac tam imie i nazwisko doradcy, bez tego nie mozna rozmawiac o rzeczach objętych tajemnica bankowa
@Limonene
Dokladnie tak jak @DrDevil powiedział
  • Odpowiedz
@Bulva: w życiu mi się nie zdarzyło, dzwonią i pytają mnie o datę urodzenia i to wszystko. Zrobiłam mały rekonesans i nikt ze znajomych nie miał nigdy czegoś takiego, zawsze dzwonią, sami pytają o weryfikację i to wszystko. Takie średnie to zabezpieczenie, skoro klienci nawet o nim nie wiedzą
  • Odpowiedz
@Neoniks: no co nie zmienia faktu, że ja nigdy nie miałam takiej weryfikacji, a konsultanci dzwonią dość często. Zresztą tak jak powiedziałam — to w niczym nie pomaga, jeśli klient nie jest świadomy takiego zabezpieczenia.
  • Odpowiedz
@Limonene: Bo ta weryfikacja jest wtedy, gdy dzwonią w sprawach poważniejszych niż oferta ubezpieczenia czy kredytu. W trakcie tego typu rozmów, nie są podawane żadne wrażliwe dane. Jak ostatnio wyjaśniałem kilka spraw związanych ze swoją kartą kredytową, to weryfikacja przez appkę już musiała być.
  • Odpowiedz