Wpis z mikrobloga

Tak się zastanawiam:
mówi się że programowanie zagości w każdej dziedzinie życia. Mam bliską mi osobę, która zajmuje/studiuje się finansami i rachunkowością. Jak może wykorzystać programowanie aby być na lepszej pozycji na rynku pracy?

Osobiście uczyłem się na prywatnych projektach, która mogą mi się przydać.
Jak może się uczyć taka osoba, która wykonuje swoją pracę, a nie hobby? Czy polecacie jakieś kursy lub kierunki?

#programowanie #python #informatyka
#finanseirachunkowosc #finanse
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Caishen: W przypadku pracy można wykorzystać programowanie do automatyzacji np. Pobieranie plików, eksportowanie ich, automatyczna edycja itd. Jest tego sporo, jak taka czysta automatyzacja, to np. Python, jak jakieś rzeczy webowe, to JS. Jak np. silna analiza na danych, to zamiast Excela np. R. Opcji jest sporo, ale tu kwestia tego do czego mogłaby ta osoba wykorzystać skrypty.
@Caishen: ja jestem po firze i w całości przeszedłem do IT/analityki. Teraz głównie rzeczy związane z analityką przez hurtownie do DS, zależy od projektu.

Zależy co ta bliska osoba lubi, bo jeśli na firze interesuje ją rachunkowość najbardziej to --> VBA, on zawsze będzie w biurach rachunkowych itd. Jeśli lubi ciekawą stronę firu.. To na pewno obowiązkiem jest SQL, (R/Python) tutaj wszelkie działy kredytowe itd, ryzyka finansowe/rynkowe/kredytowe. Jeśli rzeczy jak inżynieria
zajmuje/studiuje się finansami i rachunkowością


@Caishen: niech ogarnia jakie są zawody w IT i który ma jaki kod pkd i doradza jak się chować przed wspaniałymi korzyściami podatkowymi wprowadzanymi co roku przez naszą Ukochaną Partię.

Serio odbiłem się od paru księgowych którzy nie kumali ni w ząb a jak jestem tylko embedded deweloperem, pomyśl o testerach auto/manual, UXach i innych devopsach.
@Caishen: Rynek pracy jest za głupi na to, żeby w przypadku fin/rach brać pod uwagę coś więcej niż arkusze kalkulacyjne (ewentualnie makra). Bezpośrednio umiejętność programowania to niemal wyłącznie korzyści osobiste. Trzeba też uważać, żeby ich nie oddać za darmo, kiedy na przykład zaoszczędzony przez automatyzację czas weźmie sobie pracodawca dodając ci nowe obowiązki. Kiedyś z roboty w której ledwo wyrabiałem zrobiłem sobie pół etatu bez zmiany wynagrodzenia - nadal robiłem to
@Ayessare: to fakt. Wszędzie działają i korzystamy z jakiś systemów informatycznych.
Jednak bardziej myślałem jak nabyte skille programowania wykorzystać w każdych z tych dziedzin nie będąc programistą.

@ThePaueu: @kubas89: myślę, że właśnie dobre przyskillowanie excella: makra, vba da jej mega kopa w tym kierunku

@Awerege: no właśnie z tym wykorzystaniem. Wydaje mi się, że chodzi o horyzonty. Jak nie znasz narzędzia to nie wiesz, że możesz coś zrobić
@Caishen: no te studia takie są. Połowa znajomych została księgowymi w biurze rachunkowym, ktoś inny pracuje w europejskim banku centralny, a inni są quantami w HSBC/UBS ( ͡° ͜ʖ ͡°) najważniejsze to chyba kwestia tego czym się partner interesuje.
osoba, która powinna wiedzieć co robi nie zna się na swoim zawodzie?


@Caishen: dla osoby z poza kręgu IT te wszystkie zawody to jeden pies. A w ustawie nie jest że devops to 8.5 a programista 12%. Jest bardzo rozmyta definicja i kilka pseudo konkretów np. na 12% 'ex 62.01' co znaczy 'wybrane z' i nie ma doprecyzowane gdzie i jak wybrane.
A haczyk jest taki że jak się nie łapiesz
@Caishen: W tamtych czasach prawie wszędzie był duży potencjał do zwiększenia wydajności - słabe sieci, stare programy, sporo kalkulacji poza programem. Usprawniłem arkusze, z których większość wywaliłem, bo napisałem generatory dokumentów, które brały dane bezpośrednio z bazy, parsery plików tekstowych jako import/export danych pomiędzy programami z egzotycznymi bazami danych...

Skoro rynek jest za głupi, żeby korzystać z dobrodziejstw technologii to może to jest dobra trampolina żeby ich wszystkich przeskoczyć?


@Caishen:
@Caishen przede wszystkim patrz pod kątem potencjalnych zawodów i tego co się przyda a nie tego jak się tego nauczyć. osoba która zajmuje się finansami i rachunkowością może przejść do bycia konsultantem wdrozeniowcem systemów ERP w modułach księgowości, co najlepiej łączy podatki i szeroko rozumiane IT. Myślę że też jakaś osoba od Analizy, raportowania, BI że znajomością SQl to też dobra droga

Najpierw można iść do biura rachunkowego/innej firmy pracującego na lepszym