Wpis z mikrobloga

@WhiskyRomeo: o, bardzo słuszna uwaga

a dla zwykłych wyjadaczy chleba, którzy nie obracają dużymi pieniędzmi bitcoin nadal jest po prostu dobrym miejscem na trzymanie zaskórniaków, które i tak byśmy przejedli lub wydali na fajki, psioczenie, że bitcoin traci na wartości to taki mechanizm cope'owania. Każdy może odkłdać nawet 50-100 pln co jakiś czas i zbierać to w blockchainie przez następne 10-20 lat.
@zonbat: Są na minusie, ale uważam, że long term i tak kiedyś dobrze wyjdą, bo dokupili na dołku poniżej 40k. Bukele rozporządza nie swoimi pieniędzmi, więc nie zrobi panic sella i może przecież trzymać ten hajs do czasu wzrostów.
@ukig88: Chcesz rozwinięcia? Państwo zawsze więcej zyska na ograniczeniach alternatywnej waluty i rynku. Jedyne co mi przychodzi do głowy po stronie zysków to państwa upadające lub takie, które zrobią z tego gałąź swojej gospodarki jak np raje podatkowe.
Jakoś nie widzę jak btc miałby wpłynąć na wzrost gospodarki i dochodów państwa w krajach takich jak Chiny czy Stany. Te pierwsze pracuja nad własna waluta i wzmocnieniem kontroli nad przepływami pieniądza i
@zaiste_istotna_istota: WTF?! W jaki sposób te argumenty łączą się z BTC? Że niby BTC będzie rosło tylko do nieba, że kraj, który nie pójdzie w BTC przegra konkurencję?
Jak już, to podałeś tylko jeden argument, a te trzy punkty to ewentualnie możliwy proces. Po drugie, widać że masz zasłużone bordo - to nie lada wyzwanie mieć tak uproszczony obraz świata i finansów.
Albo taguj #heheszki
@kamil-wasniewski:
1.) Naplyw zagranicznych inwestycji
2.) Wzrost oszczednosci, a w konsekwencji inwestycji - plebs bedzie oszczedzal w deflacyjnym btc, number goes up i bum paróweczkowy biznes
3.) Skarbiec Salwadoru bedzie pecznial, co przelozy sie na inwestycje publiczne
4.) Tani dług dzięki btc bonds