Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
#gotujzwykopem
Bede jutro robił szarpano wieprzowinę z łopatki, którą dzisiaj zamarynowałem i tak się zastanawiam.

Będę piekł w temperaturze 100-120 stopni przez jakieś 4-5 godzin i się zastanawiam czy jest w ogóle sens, żeby na początku, lub końcu pieczenia zrobić to bez przykrycia w wyższej temperaturze, żeby z zewnątrz się zapiekło, jeśli i tak ostatecznie będę to mięso rozdrabniał i jadł to później jako takie burgery i wrapy z tortilli?
Bo widziałem na jednym filmie że koleś najpierw zapiekał przez godzinę w 200 stopniach bez przykrycia, a potem z przykryciem resztę w 100 stopaniach.
Jakie jest wasze zdanie w tym interesującym temacie?
  • 15
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Rocky_Zuma_Skye: no ja też właśnie nie widzę tutaj sensu obsmażania, bo te soki nawet jak wylecą to się nie zmarnują, bo zostaną w pojemniku i potem po rozdrobnieniu mięsa i tak wszystko wróci na swoje miejsce.
@Glacial: Polecam Ci ten przepis: https://www.youtube.com/watch?v=aTwNgNh_Ig0
Masz w nim też wyjaśnione dlaczego normalne pieczenie, czy to zamknięte czy otwarte nie jest optymalne.
Ja jeszcze ten przepis trochę zmodyfikowałem, bo w Polsce raczej się nie sprzedaje całego ramienia tylko podzielone na łopatkę i karkówkę. Każda z tych części będzie chudsza. Więc na wierzch dodałem słoniny.

Jeżeli chcesz piec tradycyjnie to możesz otworzyć ale lepiej na koniec. Ale lepsze będzie obsmażenie bo da