Wpis z mikrobloga

Fikołki które wymyślają szury są niesamowite. Ojciec znajomej (niezaszczepiony - z jej winy bo mu nagadała głupot) łapie chorobę, ma trudności w oddychaniu i wysoką gorączkę. Wszystko wskazuje na covid ale ta nie idzie z nim do lekarza bo mu "zrobią test i wyślą do szpitala gdzie go zabiją". Oczywiście ona jest przekonana że to nie covid a testy wykrywają wszystkie wirusy. W końcu jest tak źle że muszą wzywać karetkę - covid pozytywny, gość ląduje na covidowym z saturacją 80% i dostaje tlenoterapię po której saturacja dobija 90%. Lekarze walczą o jego życie przez 3 tygodnie, chcieli go podłączyć do respiratora bo było tak źle. Ale w końcu go wyleczyli bez.

Czy znajoma była wdzięczna lekarzom za uratowanie taty? Ależ nie, uważa ich za morderców bo chcieli podłączyć ojca pod respirator i go zabić. A ona dzielna im na to nie pozwoliła i dzięki temu przeżył...

#szury #koronawirus #szczepienia #neuropa #bekazpodludzi #bekazfoliarzy
  • 26