Wpis z mikrobloga

Za moich czasów nie myślało się o tym, czy jest się samotnym, tylko o tym, czy danego dnia uda się zabrać gołębiom porozrzucane kawałki czerstwego chleba.

Jak się udało, to szukałem jakiejś kałuży, z której mogłem sobie podpić.

#przegryw