@l-RAD-l To jest znakomita ilustracja tego jak działa marksiszm - identyfikuje grupę uciśnionych i bez diagnozy i pytania ogłasza się ich rzecznikiem i dysponentem ich interesu. Kiedyś to był proletariat a dzisiaj mniejszości etniczne, rasowe, narodowe itd itp.
@n1c3: Negro to w wielu językach określenie na słowo "czarnoskóry". Czy wszyscy mamy ulegać Ameryce i uznać jej wyższość kulturową nad naszą? Cały świat ma się do Amerykańskiej rasy panów dostosowywać i ich słuchać?
@l-RAD-l: ja jebe, m-word xD. W Stanach nigga jest uznawane powszechnie za obraźliwe z jakiegoś powodu i używa się zwrotu n-word, co jest totalną bzdurą, bo jest to powiedzenie nigga w inny sposób. Natomiast robienie z tego kalki na polski typu "m-word" lub "słowo na m", to jakiś cyrk. Np. w wierszyku o murzynku Bambo autor na pewno nie miał na celu obrażania murzynów, a jedynie przybliżenie obcej kultury dzieciom.
kiedy powiedziałem mojej postępowej młodszej kuzynce, że mówienie na kogoś per CZARNY to dyskryminowanie ze względu na kolor skóry czyli de facto rasizm to się zapowietrzyła. Polacy nie kopiujcie mentalności postkolonialnej od anglosasów i kolonialistów, bo to raczej Polacy mają powody, żeby mieć tzw. ochronę: -wczesne średniowiecze - handel słowiańskimi niewolnikami (na tej samej zasadzie co w Afryce, że często własna rodzina sprzedawała gówniaka) - słowo slave sclavus od tego pochodzi -zabory
@Speedy: no jesli chodzi o wierszyk to powstal w czasach gdy ludzie o innej karnacji byli ciekawostka przyrodnicza, niemniej osobiscie do wierszyka nic nie mam ale bylbym ostrozny
@krajobraz: ehh slowianska naiwnosc. nikt, zaden czarny o tym nie wie. malo. maja to w dupie ¯\_(ツ)_/¯ bialy to bialy. nikt wnikac nie bedzie skad i jaka mial historie. a czy my wnikamy w historie kazdego napotkanego czarnego? ( ͡
@l-RAD-l: Polska głupia lewica z juleczkami nadal nie ogarnia, że polski m----n to nie jest niger/nigga. Niger/nigga to po naszemu będzie bardziej czarnuch a nie m----n. W współczesnym języku angielskim (czy też amerykańskim) nie ma chyba dobrego odpowiednika polskiego słowa m----n.
@Mucholep: ale w języku polskim są odpowiedniki nigra - to po prostu czarnuch. Z założenia obelżywe. Podobnie asfalt, kiedy obok koloru skóry chcemy wyrazić niechęć czy bambus.
W przeciwieństwie do murzyna, czarnego czy czarnoskórego, które są zupełnie neutralne i odnoszą się wyłącznie do wyglądu czy koloru. Tak jak biały/
@l-RAD-l anegdota z mojego życia wzięta. Kiedyś, jakoś na początku 2014 roku, na jednym blokowisku w Oslo, na takim małym parkingu czekaliśmy z kolegą na innego kumpla. Był mróz, w aucie leciał Tede czy ktoś taki. Staliśmy na zewnątrz i palimy. Podjechał jakiś wóz i wysiada wielki M----n i się rozgląda. Podchodzi bliżej i czystą polszczyzną zapytał: - Panowie, czy ten parking jest płatny? - Raczej nie, nie ma żadnej tablicy ani automatu. - A
#bekazlewactwa #konfederacja #4konserwy #bekazpodludzi #lewackalogika
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Sygnalizowanie_cnoty
Komentarz usunięty przez autora
Nie wiem skąd się urwałeś ale zagaduję, że w szkole robiłeś to regularne, szczególnie z lekcji biologii.
-wczesne średniowiecze - handel słowiańskimi niewolnikami (na tej samej zasadzie co w Afryce, że często własna rodzina sprzedawała gówniaka) - słowo slave sclavus od tego pochodzi
-zabory
@krajobraz: ehh slowianska naiwnosc. nikt, zaden czarny o tym nie wie. malo. maja to w dupie ¯\_(ツ)_/¯
bialy to bialy. nikt wnikac nie bedzie skad i jaka mial historie.
a czy my wnikamy w historie kazdego napotkanego czarnego? ( ͡
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Niger/nigga to po naszemu będzie bardziej czarnuch a nie m----n.
W współczesnym języku angielskim (czy też amerykańskim) nie ma chyba dobrego odpowiednika polskiego słowa m----n.
W przeciwieństwie do murzyna, czarnego czy czarnoskórego, które są zupełnie neutralne i odnoszą się wyłącznie do wyglądu czy koloru. Tak jak biały/
No tak, opinia jednej dziewczyny przekreśla całą resztę XDDD k---a Wykopki dla was już nie ma nadziei
Kiedyś, jakoś na początku 2014 roku, na jednym blokowisku w Oslo, na takim małym parkingu czekaliśmy z kolegą na innego kumpla. Był mróz, w aucie leciał Tede czy ktoś taki. Staliśmy na zewnątrz i palimy. Podjechał jakiś wóz i wysiada wielki M----n i się rozgląda. Podchodzi bliżej i czystą polszczyzną zapytał:
- Panowie, czy ten parking jest płatny?
- Raczej nie, nie ma żadnej tablicy ani automatu.
- A