[Dumdeedum]

#windows to jest najbardziej #!$%@? twór UX jaki tylko mógł powstać, chcę sobie wyczyścić listę folderów i programów w menu start I raz, że nie mogę normalnie kliknąć na folder czy program prawym i go #!$%@?ć z tego menu już mnie #!$%@? ale stwierdziłem, że #!$%@?ć i usunę w explorerze. I wiecie co te #!$%@? z #!$%@? wymyśliły? Że skróty i foldery wyświetlane w menu start będą przechowywane w dwóch różnych lokacjach. XDDDD
część plików trzymana jest w \AppData\Roaming\Microsoft\Windows\Start Menu\Programs a część w C:\ProgramData\Microsoft\Windows\Start Menu\Programs i jeszcze żeby w tym była jakaś logika, a nie ma absolutnie żadnej

[Dumdeedum]

A no i żeby za łatwo nie było, to tak jak na aplikacjach nie od microsoftu mogę sobie kliknąć zobacz lokalizację i usunąć tylko skrót tak przy tych od MS muszę klikać odinstaluj. Tak żeby zbyt intuicyjnie nie było

[patrolez]

@Dumdeedum: jest logika, ale przygotowana na to, że jeden komputer/system ma kilku użytkowników obwarowanymi prywatnością, hasłami i/lub oddzielnym szyfrowaniem danych osobistych.

[GeDox]

@Dumdeedum: życie #devops

[patrolez]

@Dumdeedum: Np. w Linux (na przykładzie Debian-like):

Skróty appek dla wszytkich użytkowników: /usr/share/applications/
Skróty appek dla wszytkich użytkowników – alternatywne: /usr/local/share/applications/
Skróty appek dla indywidualnych użytkowników: /home//.local/share/applications/
Doczytałem teraz, że jeszcze w Windows w przypadku Usera rozróżnia się miejsce, które "klonuje się", gdy np. użytkownik loguje się do konta w ramach domeny (np. w firmie) z dowolnego komputera, oraz na takie, które pozostaje lokalnie na maszynie, więc liczba kombinacji rośnie z