Wpis z mikrobloga

#plk #koszykowka

Dziś początek 20 kolejki PLK, będziemy już (poza zaległymi meczami) w 2/3 sezonu regularnego.

Ostatnie kolejki były zdziesiątkowane przez covid, w tej są do zagrania już tylko 3 mecze + 1 grany awansem z przyszłości, mam nadzieję że nie będzie zmian w ostatniej chwili, tak jak w zeszłym tygodniu. Wszystkie 4 spotkania są planowane jako telewizyjne.

Mecze telewizyjne:

Zastal (11-7) – Start (4-14) – dzisiejszy mecz który ma zdecydowanego faworyta, oczywiście gospodarzy. Zastal nie dość że udanie (pewnym zwycięstwem z Kingiem) wrócił po kwarantannie, to wzmocnił się dwoma zawodnikami, którzy są na testach – podkoszowy Ousama Drama i obwodowy Paul Jackson to nie są wielkie nazwiska (ten drugi to wręcz klasyczny nołnejm), ale na pewno poszerzą rotację. Zastal spokojnie może jeszcze celować w walkę o top4 przed play-offs, szczególnie w kontekście bardzo słabej gry Torunian. Start niezmiennie walczy o utrzymanie i będzie jeszcze miał mecze z rywalami bardziej w zasięgu. Ostatnie zwycięstwo z Kingiem było mega cenne, ale rywal był zdziesiątkowany. Btw – formalnie to mecz 27 kolejki, z połowy marca.

Spójnia (8-10) – Toruń (12-6) – Spójnia po rozwiązaniu kontraktu z Erickiem Nealem (jest już w Lidze Adriatyckiej) podpisała ze znanym z Dąbrowy Kerronem Johnsonem, optymizm jest duży, mimo kompromitującej porażki z Treflem, a mecz z niewyraźnymi ostatnio torunianami (a potem seria łatwiejszych jeszcze rywali) skłania ku zastanowieniu czy zespół ze Stargardu nie ma jeszcze całkiem realnym szans na ósemkę. Za to Toruń nie przypomina już drużyny z pierwszej części sezonu (3 porażki w 4 ostatnich meczach) i wbrew pozorom (i dobremu jeszcze bilansowi) wcale nie są pewni gry w play-offs.

Anwil (14-4) – Śląsk (10-7) – mecz kolejki – niby Święta Wojna to nie te czasy i nawet nie ten Śląsk, ale we Włocławku zawsze czeka się na tę rywalizację, więc pewnie będzie fajna atmosfera. Faworytem raczej Anwil, może nawet dość sporym. Ostatni (ligowy) mecz ze Stalą był bodajże najlepszym w sezonie, więc o spadku formy nie ma mowy. Śląsk wolno wchodzi w rytm po kwarantannie – mecz z Arką był słaby, pucharowy na Litwie fatalny, po serii zwycięstw na jesieni o play-offs raczej Śląsk nie musi się martwić, za to covid i napięty terminarz (bo puchary) krzyżują plany i utrudniają marsz w kierunku top4. Btw, ciekawe co będzie z Mathewsem w Anwilu – młody gracz po lidze szwedzkiej, jeden z faworytów do MVP ligi dostał wczoraj ofertę od euroligowego Fenerbahce. Teoretycznie decyzja jest po stronie klubu (bo nie ma buy-outu wpisanego w kontrakt), ale tak naprawdę rozejdzie się o to ile pieniędzy za wykup zaproponują Turcy.

Arka (6-13) – GTK Gliwice (3-14) – wbrew pozorom to też ciekawy mecz. GTK jako jedyni w lidze mają tylko 3 zwycięstwa. Myślę że jeśli Arka wygra to spotkanie to zapewni sobie utrzymanie. Z kolei zwycięstwo GTK, którzy wracają po kwarantannie tym meczem, zrówna ich chwilowo z Radomiem (i być może Startem) i zbliży na 2 punkty do Arki. Kwestia spadku będzie wtedy jeszcze bardziej otwarta niż teraz jest.

Mecz King – Stal wypadł wczoraj (miał być w TV), wcześniej przełożono mecze MKS – Zastal, Trefl – Toruń i Legia – Radom i będą one grane za tydzień, przy okazji następnej kolejki. Mecz Czarni – Astoria był grany już 2 tygodnie temu, awansem, bo obu zespołom wtedy wypadli rywale przez covid. Liczba zaległych meczów licząc tę i trzy poprzednie kolejki to 13 jeśli dobrze liczę.
Pobierz
źródło: comment_1642677820jhRuy3yJxdronm3hnLdFSR.jpg
  • 1