Wpis z mikrobloga

@jimi121: Kiedyś tak zrobiłem, jak typowa Karen w kolejce do apteki zaczęła drzeć po mnie mordę kiedy w rozmowie przez telefon powiedziałem że jeszcze czekam bo stare dziady wykupują pół apteki, startowała do mnie z łapami itd chyba jej się leki skończyły po czym zaczęła drzeć mordę że dzwoni do męża, powiedziałem że dzwonię do swojego w takim razie XD widziałem jak jej się mózg restartuje XD