Wpis z mikrobloga

@Nekolipan: Co ja robię zamiast pracować...

- Starzy ludzie opowiadają, że gdy Napoleon szedł na Rosję w okolicach Borkowa, Morzeszczyna był duży obóz wojskowy - mówi wójt Laniecki. -Wiadomo co się chciało żołnierzom nad ranem. Pod dębem powstało morze szczyn.

Według legendy wieś przed lokacją była osadą rodową, noszącą nazwę Morzęta, a to od imienia właściciela Morzysława.
najlepsze ze woda mineralna w biedronce jest z ujecia "Morzeszczyn"


@Prusti: pod nazwą Oaza rozlewane są wody z różnych ujęć zależnie od lokalizacji, tylko w mojej okolicy widziałem już 5 różnych, jedne składem nie odbiegają od lekko mineralizowanych dobrych wód, inne #!$%@?ły chlorem jak ciecz na pływalni, a najbardziej to było czuć jak się powąchało jedną po drugiej, zresztą sam skład nie kłamał.