Wpis z mikrobloga

  • 445
Z takich dziwnych rzeczy w domu to mam dwa bagnety do niemieckiego Mausera, które należały do pradziadka. Ten bardziej zjechany ma dwa udokumentowane przypadki zrzucenia z rowerka czerwonoarmisty, a teraz już na emeryturze dalej dzielnie służy jako nóż kuchenny i tak samo dobrze wchodzi w mięso jak w 1941r. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#noze #drugawojnaswiatowa
Krasparov - Z takich dziwnych rzeczy w domu to mam dwa bagnety do niemieckiego Mauser...

źródło: comment_1642248730K703AGteLarutKXI3bLjdg.jpg

Pobierz
  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@fasttaker wiadomo, muszę się za to zabrać. Jeszcze gdzieś miałem oryginalną pochwe też w dobrym stanie ale stary przy flaszce wspominał czasy wojska i gdzieś zgubił
  • Odpowiedz
Używacie noża którym ktoś kogoś kiedyś zabił jako noża kuchennego?


@Janusz_z_Rivii: Mnie to nie dziwi.
Jako gówniarz na własne oczy widziałem, jak u ciotki pies zamiast z miski jadł z niemieckiego hełmu. Jak trochę podrosłem to chciałem ten hełm zabrac jako pamiatkę, ale juz go nie było... Może za szybko przerdzewiał?
...No a ten hełm to też raczej ktoś nie zgubił w czasie marszu.
  • Odpowiedz
Ten bardziej zjechany...


@Krasparov: Po wojnie często używano bagnetów jako zwykłych noży kuchennych. Niestety kształt bagnetu nie pozwalał na wygodne użytkowanie, więc szlifowano bagnet by był cieńszy. Miałem taki zeszlifowany bagnet, znalazłem na starociach na targu.
  • Odpowiedz