Wpis z mikrobloga

@Krzysztof53647: na ochronie też mi wtedy proponowali 7,5(nigdy w niej ostatnie nie pracowałem) fakt faktem musiałem dojeżdżać pociągiem do miasta wojewódzkiego i mam świadomość region regionowi nie równy ale zawsze mnie rozwala gadanie o tych 5zł. Bo za PIS i LPR to miliony ludzie zarabiali. Zgodzę się wtedy nie było kolorowo i rynek pracy był #!$%@?.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@SpaceMonkey: może w jakichś gównofirmach, januszexach na prowincji, gdzie był to jedyny pracodawca dający jakąkolwiek pracę i czuł się tam panem życia tych biednych madek co to z płaczem na zeszyt brały. Jak miałem staż w urzędzie, to często miałem styczność z zaświadczeniami o zarobkach od takich właśnie januszexów. Pomijając, że wszystkie płaciły minimalną krajową, to ilość błędów, przede wszystkim interpunkcyjnych, przyprawiała mnie o skręt żołądka i wszechogarniające uczucie cringu. Takie
@Kuklak: Stawki stawkami ale tak blacha rzecz jak minimalna stawka godzinowa czy ozusowanie umów zlecenie nie od jednej najniższej umowy czy wieczna praca na umowach tygodniowych to z dzisiejszego punktu widzenia debilizm, a jeszcze pare lat temu można było o takich zmianach pomarzyć! A to ze to wszystko się kiedyś zemści z racji głodowych emerytur, rzeszy biednej ludzi którym będzie trzeba dopłacać to wszystkiego to już druga sprawa. Ida ciekawe czasy