[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Jak sobie radzicie z gotowaniem mieszkając samemu? Po pracy nie chce mi się stać nad garami, a gotowe odgrzewane żarcie popsuje mi żołądek. Chciałbym starać się zdrowo odżywiać, ale jestem leniwy trochę.
Dajcie jakieś wskazówki na start samodzielnego życia. Coś może odkryliście z biegiem czasu co ułatwia życie?

#mieszkajzwykopem #jedzenie #pytanie #mikrokoksy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61df2f5879ccb9000a8ed478
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[hekktik]

odgrzewane żarcie popsuje mi żołądek.

@AnonimoweMirkoWyznania: what

[Matemit]

@AnonimoweMirkoWyznania: Jak jesteś leniwy to catering sobie zamów. Albo jedz produkty, które nie wymagają przygotowywania. Możesz też jak większość ludzi na tagu po prostu myśleć nad tym, co będziesz jeść przez kolejne dni i sobie gotować na parę dni do przodu.

[kondziorakrobata]

@hekktik: gotowe

[mmmmmmmmmmmmmm]

@AnonimoweMirkoWyznania: ty na serio myslisz ze gdzies w knajpach ktos ci gotuje od zera cale zarcie a nie odgrzewa ?

[M.....k]

@AnonimoweMirkoWyznania: gotujesz dużo na raz i później pare dni jesz

[Defined]

@AnonimoweMirkoWyznania: Robię większą ilość i do lodówki, a potem tylko gotuję makaron/ryż, bo lubię taki świeży

[prawiedobrze]

Jak sobie radzicie z gotowaniem mieszkając samemu? Po pracy nie chce mi się stać nad garami, a gotowe odgrzewane żarcie popsuje mi

@AnonimoweMirkoWyznania: Ja sobie robię żarcie przed praca, a później tylko odgrzewam jak wracam. ¯\_(ツ)_/¯

[straznik_internetuf]

@AnonimoweMirkoWyznania: albo robie rzeczy które można zrobic w 15 minut i dużo nie brudzą - np kurczak na patelni z jakimś gotowym sosem + ryz. spaghetti, nalesniki. I najczesciej mam to na 2-3 razy.W niedziele często gotuje troche więcej co mogę odgrzać, jakieś mięso czy rybe lub zupę. A i tak najczęsciej minimum raz w tygodniu jem coś na mieście, bo po prostu mi się nie chce gotować

[ImYourPastClaire]

@AnonimoweMirkoWyznania: Jak jeszcze pracowałam z biura + studiowałam to raz w tygodniu po prostu robiłam tzw. meal prep. Zakupy raz na tydzień, gotowanie raz na tydzień + zamrażarka. Robiłam jadłospis na 7 dni, zakupy pod ten jadłospis, gotowałam w niedziele 3-4 dania np. sos do spaghetti, chilli sin carne, chińszczyzna słodko-kwaśna, jakąś zupę, krokiety, pierogi - po pracy dogotowywałam tylko ryż/makaron i z głowy. Trzeba tylko myśleć co dobrze znosi mrożenie/odgrzewanie.

[Defined]

@s---k: no ryż i makaron gotuję na bieżąco, sos tylko do lodówki

[Azter]

@AnonimoweMirkoWyznania: zrobienie obiadu na 2-3 dni jak dobrze się wprawisz to kwestia ok. 20 minut. Popatrz sobie proste przepisy na YT z polskiego polecam Policzona Szama.

[Nemayu]

@AnonimoweMirkoWyznania: Przygotuj półprodukty, a po robocie wrzuć do gara i ugotuj. Zamiast stać nad garami to zostaw to i wróć jak będzie gotowe.

[ponti4c]

@AnonimoweMirkoWyznania: pieczone mięcho w żaroodpornym naczyniu. Śmiało 3 dni żarcia. Kaszę itp. szybko się robi. A warzywa na surowo, tylko pokrojone.

[DerMitteleuropaer]

@AnonimoweMirkoWyznania: Dania jednogarnkowe. Gotujesz dużo, na 5 porcji. Jesz 3 dni, a kolejne 2 porcje mrozisz.

[szefu1986]

@AnonimoweMirkoWyznania: ... odkryliście z biegiem czasu co ułatwia życie?...

Tym czymś jest dyscyplina, i nawyk tych samych codziennych czynności. Staraj się robić proste w przygotowaniu a z czasem zejdziesz do max godziny czasu na przygotowanie posiłków na cały dzień

[pansterydziasz]

@AnonimoweMirkoWyznania: Odpalam gary i gotuję.

[AnonimoweMirkoWyznania]

TroskliwaKrowa: Szybkie przepisy:
-makaron z pesto, można dodać łososia czy mozarellę
-sos do spaghetti: smażysz puszkę pomidorów i dodajesz tartego sera
-tarta: kupujesz gotowy spód, dorzucasz składniki i pieczesz
-zupy z mrożonek, mrożonki są zdrowe
-burrito: smażysz mięso mielone z warzywami z puszki i zawijasz

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

[c.....a]

@AnonimoweMirkoWyznania: catering