Wpis z mikrobloga

Aby ceny mieszkań od deweloperów spadły muszą zajść (najlepiej jednocześnie) poniższe sytuacje:

- spadają ceny materiałów budowlanych
- spadają ceny działek (których jest coraz mniej)
- pracownicy budowlani fizyczni nie dostają podwyżek
- pracownicy dewelopera nie dostają podwyżek
- architekci nie dostają podwyżek
- podwykonawcy obniżają ceny swoich usług
- prezesi i właściciele firm deweloperskich obniżają swoje zyski

Inflacja dotyczy wszystkich, pana ochroniarza i pana dewelopera.
Byle chłystek-programista podnosi ceny swoich usług bo inflacja a Wy liczycie na to, że deweloper obniży cenę nieruchomości. ( )

#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #gownowpis
  • 77
@mookie: LOL przeciez wrzuciłeś wykres który obala Twoją tezę. W tym czasie ceny wzrosły o kilkanaście %. Ceny ustalają popyt i podaż a nie jedno z nich. Obecnie mamy do czynienia z przesuwaniem się obu krzywych, popyt ze względu na zdolność nabywczą a podaż przez koszty. Pierwszy semestr dowolnego kierunku ekonomicznego się kłania.
@kiedysniebylembordo: ja się całkowicie zgadzam- spadki wywołane tym, że deweloperzy obniżą ceny zmniejszając swój zysk - nawet jeśli będą- to będą niewielkie (zalezy od miasta itd). Bardziej chodzi mi o zamysł- listowanie rzeczy które mają wpływ na cenę produktu- jakiegokolwiek- i przy tym całkowite pomijanie tego jaki jest popyt na ten produkt, no to jest nieporozumienie lekko mówiąc
całkowite pomijanie tego jaki jest popyt na ten produkt, no to jest nieporozumienie lekko mówiąc


@Tadzik_Norek: No tak, ale całkowite pomijanie tego, że deweloperzy nie muszą wyprzedawać na wyścigi, nie mają wcale dużo kredytów, nie mają wcale z czego schodzić przy tak szybko i mocno rosnących kosztach i mogą budować mniej a sprzedawać wolniej to też jest nieporozumienie.
wtedy popyt przewyższał podaż, ze względu na obniżkę stóp procentowych. Teraz jest odwrotnie :)


@pastibox: w 2012 brałem kredyt z marżą 1,15% a poczatkowe oprocentowanie bylo powyzej 5% banki jeszcze maja z czego schodzic... spokojnie...
@pastibox: Ograniczą też podaż. Ziemia się nie psuje, nie trzeba się śpieszyć z jej zabudową, jeszcze sobie dokupią od tych którzy mają więcej bieżących kosztów. Jeśliby ceny miały spadać ot tylko przez rynek wtórny, na nowych mieszkaniach może spaść odrobinę i można ograniczać projekty.
to moze wymien deweloperow ktorzy tak dzialaja


W zasadzie wszyscy mali których znam "tak działają", albo przynajmniej na jakimś etapie takie decyzje podejmują. Czy na poważnie piszesz, że "bycie deweloperem oznacza budowanie" i na poważnie myślisz, że facet który jest deweloperem siada, patrzy na te tabelki w excelu, wychodzi mu z nich, że to jest kiepski moment i lepiej zaczekać z rok z inwestycją, ale wtedy mówi sobie: "Zaraz! Ale ja jestem
@CalibraTeam często inwestor od programisty nie różni się intelektem czy doświadczeniem (a wręcz są tacy co są głupi jak but), jedynie ilością zakumulowanego kapitału
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@CalibraTeam: to, że jest coraz mniej działek to się zgodzę, ale sam pewnie wiesz ilu ludzi ma ziemię "zachomikowaną" i jej nie sprzedaje - a bo ojcowizna, a bo szkoda, a bo lokata i tak dalej. Jak bieda zastuka do drzwi, to będą musieli sprzedawać.